Tak zdecydował zarząd krajowy partii. Handzlik zasłynęła tym, że miała wziąć pieniądze z Parlamentu Europejskiego na kurs językowy, a następnie się na nim nie pojawiła. Z kolei Piotr Borys wsławił się tym, że złożył zawiadomienie do prokuratury w sprawie podejrzenia korupcji politycznej przed wyborami na szefa dolnośląskiej PO. Śledczy nie dopatrzyli się znamion przestępstwa.
Zobacz: Danuta Huebner zastąpi Protasiewicza w europarlamencie