Racewicz ZDEGUSTOWANA po premierze "Smoleńska"

2016-09-06 12:06

Najpierw pojawiła się informacja, że nie wszystkie rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej otrzymały zaproszenia na pokaz filmu "Smoleńsk". Pierwszy powiadomił o tym Paweł Deresz. I wydawało się, że to jedyna wpadka. Ale na premierze też nie obyło się bez wtopy. Na tle ustawionej ścianki prężyły się roześmiane gwiazdy. Takie zachowanie zniesmaczyło Joannę Racewicz, która pod Smoleńskiem straciła męża.

Wszyscy są przyzwyczajeni, że w czasie filmowych premier gwiazdy i celebryci rzędem ustawiają się na tzw. ściankach. Prężą się, uśmiechają, pozują w zabawny sposób. Ale czy zawsze takie zachowanie przystoi? Wczoraj na premierę filmu Antoniego Krauzego "Smoleńsk" przybył tłum mniej i bardziej znanych gwiazd. Na ściance pozowali więc aktorzy, którzy wystąpili w filmie. Jedną z gwiazd była Anna Lucińska, młoda aktorka, która w filmie zagrała stewardessę. Ale to nie jej rola wzbudziła zainteresowanie w Internecie, ale to, jak pozowała na ściance. Zdjęcie uśmiechniętej od ucha do ucha aktorki obiegło Twitter. - Ale takie foty "na ściance" to można było sobie chyba darować - napisał dziennikarz Michał Majewski. I dołączył zdjęcie zadowolonej celebrytki. Na innym Lucińska pokazuje zgrabną nogę niczym Angelina Jolie.

Na wpis zareagowała Joanna Racewicz, dziennikarka która w tragedii smoleńskiej straciła ukochanego męża Pawła Janeczka. Janeczek był oficerem Biura Ochrony Rządu. Racewicz poczuła się urażona widząc zdjęcie zadowolonej gwiazdy:- Pozowanie i uśmiechy na ściance z napisem: "Smoleńsk"? Zacytuję Poetę: "wszystko jest kwestią smaku". A ja dodam: i przyzwoitości. Takie i sto innych z premiery. Skąd odwaga, żeby stanąć na ściance z napisem "Smoleńsk" i uśmiechać się promiennie? - napisała Racewicz.