Śpiewak: Platforma jest przeszacowana

2010-01-25 3:15

Sondaż wskazujący nagły spadek poparcia dla Platformy komentuje profesor Paweł Śpiewak

"Super Express": - Z sondażu przeprowadzonego dla "Wiadomości" TVP wynika, że co trzeci badany ma negatywną opinię o rządach Platformy Obywatelskiej.

Prof. Paweł Śpiewak: - Wyniki sondaży nie są rozstrzygające. Bywa, że poszczególne ośrodki badawcze uzyskują odpowiedzi na te same pytania, różniące się o kilkanaście procent. Ludzie wolą mówić, że głosują na PO, ale nie sposób się dowiedzieć, jakie mają poglądy. Stąd różnice w danych róż-nych stacji badawczych. Robiłem ostatnio badania wtórne, w których na pytanie "Na kogo pan głosował w roku 2005?" większość mieszkańców danego miasteczka wskazała Donalda Tuska. Sprawdziłem wyniki z komisji wyborczej i okazało się, że było dokładnie na odwrót. Ludzie dostosowują swoją wypowiedź do oczekiwanego poglądu. Nie potrafią rzetelnie mówić o tym, co sądzą. Platforma jest więc przeszacowana. Skądinąd wiemy, że zaczyna też tracić w opinii publicznej, ale nie przestaje być partią dominującą.

- Zwłaszcza teraz, po przedstawieniu, jakie nam zafundowała komisja hazardowa.

- Wygląda to tak, jakby posłowie PO w komisji robili dużo, aby nie wyjaśnić afery hazardowej. Platforma, próbując usunąć ze składu komisji posłów Wassermanna i Kempę, chciała tę komisję unieszkodliwić. Przesłuchanie Chlebowskiego pokazało, że się przygotował, ale wielu niejasności nie potrafił wyjaśnić. Gdyby został udowodniony zarzut Mariusza Kamińskiego o tym, że to z Kancelarii Premiera wyszedł przeciek o tym, że CBA interesuje się kontaktami polityków PO z biznesmenami, również Donald Tusk miałby bardzo poważny kłopot. Do katastrofy doprowadził komisję przewodniczący Sekuła. Sposób, w jaki ogłasza przerwy oraz przerywa innym pytania i odpowiedzi, jest nie do zaakceptowania. Sekuła działa wbrew interesowi polskiego parlamentaryzmu. Myślę, że przejdzie do historii jako symbol zepsucia obyczajów. Platforma używa tej komisji do wojny politycznej. Świadomie ją psuje, by w ten sposób przesłonić sprawę afery hazardowej, byśmy byli zajęci kłótniami w komisji, a nie tym, po co została powołana. I obywatele to być może spostrzegą.

Paweł Śpiewak

Socjolog, historyk idei