Kot  i pies  mogą żyć w przyjaźni

i

Autor: Shutterstock

PiS ZABIERZE ci psa i kota?! Właściciele czworonogów ZANIEPOKOJENI

2018-04-16 19:30

Projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, którego główną twarzą jest Krzysztof Czabański, już w trakcie tworzenia wzbudzał olbrzymie kontrowersje. Główną osią sporu jest wprowadzanie zakazu działalności hodowli zwierząt futerkowych, co może doprowadzić do bankructwa wielu prężenie działających w tej branży firm. Okazuje się jednak, że inne zapisy w projekcie ustawy także wywołują spory niepokój.

- Zakaz hodowli zw. futerkowych to tylko jeden z wielu chorych elementów planowanej noweli. Tak zwani „ekolodzy” będą mogli bez zgody, wejść na Państwa posesję i odebrać Państwu np. psa czy kota. Będzie to coś w rodzaju policji Czabańskiego - alarmuje na Twitterze Jacek Podgórski, dyrektor Instytutu Gospodarki Rolnej. W rozmowie z Se.pl Podgórski wskazuje, że kryteria, którymi kierować się będą organizacje ekologiczne przy odbiorze zwierzęcia, są bardzo niejasne, co stwarza pole do nadużyć. Wiadomo jednak, że nie będzie można trzymać psów na uwięzi - Według projektu, jeśli ktoś będzie trzymał agresywnego psa na łańcuchu, będzie go izolował, to zostanie to potraktowane jako znęcanie się nad zwierzęciem. Wtedy "ekolodzy" w asyście policji będą mogli tego psa po prostu zabrać - tłumaczy dyrektor IGR. - Widać że dla pomysłodawców projektu ważniejsze jest dobro psa niż np. dziecka, które może przecież może zostać zaatakowane przez wolno biegającego wielkiego psa. A przecież wiemy, że dziurawe płoty to na polskich wsiach niestety norma - zauważa Podgórski.