Wydaje się, że ani reportaż TVN24 o Janie Pawle II ani szalejąca i dokuczliwa inflacja nie przeszkadzają rządzącej partii w utrzymaniu prowadzeniu w sondażach. Mało tego, najnowsze badanie pokazuje, że ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego może liczyć na sporą przewagą nad Koalicją Obywatelską. Z sondażu przeprowadzonego przez Instytut Badań Spraw Publicznych wynika, że na PiS chce głosować nieco ponad 37 procent wyborców. Na największą siłę opozycyjną - 30,5 procent obywateli. Trzecie miejsce zajmuje Konfederacja, która może liczyć na poparcie na poziomie 9,96 procent. Do Sejmu weszłaby również Polska 2050, którą popiera 8,4 procent wyborców oraz Nowa Lewica, która może pochwalić się poparciem na poziomie 7,67 procent głosów. Do Sejmu nie wszedłby natomiast PSL - na ludowców chce głosować 3,26 procent wyborców. Podobny los spotkałby blok Bezpartyjni i Samorządowcy na których głos chce oddać nieco ponad 2 procent obywateli.
Politycy ruszyli w Polskę i składają obietnice
Mimo że kampania wyborcza oficjalnie się jeszcze nie rozpoczęła, politycy już zabiegają o głosy wyborców. Niemal przesądzone jest, że już w lipcu w życie wejdzie rządowy program "Pierwsze mieszkanie", który zakłada preferencyjny kredyt dla osób, które chcą kupić pierwsze mieszkanie w życiu. Nieoficjalnie mówi się również o wprowadzeniu wakacji kredytowych również na kolejny rok oraz o waloryzacji flagowego pomysłu PiS, czyli 500 plus. Krok dalej poszedł Donald Tusk, który obiecał "Kredyt 0 procent" oraz specjalne świadczenie tzw. babciowe. Były premier i lider opozycji wcześniej zadeklarował również podwyżki dla urzędników oraz dla nauczycieli.