Za nami wybory do Parlamentu Europejskiego. Po raz pierwszy od dziesięciu lat to Koalicja Obywatelska zdobyła największą liczbę głosów, a nie jak do tej pory Prawo i Sprawiedliwość. Mimo porażki, Jarosław Kaczyński wciąż wierzy w sukces podczas wyborów prezydenckich w 2025 roku. Z kolei według Marka Sawickiego nie jest wykluczony, że prawicowe ugrupowanie wróci do władzy. Poseł PSL postawił jednak pewien warunek. - Jeśli marzy im się powrót do władzy, to owszem, będą mieli taką szansę, jak już będą dokładnie rozliczeni, a odpowiedzialni za malwersacje oraz nadużycia finansowe zostaną ukarani - ocenił polityk w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną".
W wyborach do Parlamentu Europejskiego w Polsce - według oficjalnych danych, które Państwowa Komisja Wyborcza podała w poniedziałek - Koalicja Obywatelska zdobyła 37,06 proc. głosów, Prawo i Sprawiedliwość - 36,16 proc., Konfederacja - 12,08 proc., Trzecia Droga - 6,91 proc., a Lewica - 6,3 proc. Frekwencja wyniosła 40,65 proc. Frekwencja wyniosła 40,65 proc.
Już w przyszłym roku odbędą się w Polsce wybory prezydenckie. Wydaje się bardzo prawdopodobne, że o Pałac Prezydencki powalczy Rafał Trzaskowski, wszystkie sondaże pokazują, że jest głównym faworytem. O chęci wystartowania mówił również Szymon Hołownia, jednak najnowsze badania pokazują, że traci poparcie.