Prace nad ustawą zostały zakończone w Sejmie 22 lipca. Według PiS ma ona być rozwiązaniem na kryzys, lecz innego zdania jest opozycja, według której i tryb pracy nad ustawą naruszył procedury legislacyjne, zaś część jej zapisów jest niekonstytucyjna i nie uwzględnia zaleceń Komisji Weneckiej. PO, Nowoczesna, PSL i Rzecznik Praw Obywatelskich złożyli do TK skargę na tenże projekt. Mimo to prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę 30 lipca. 1 sierpnia opublikowano ją w Dzienniku Ustaw (w związku z vacatio legis oznaczało to, że wchodzi w życie 16 sierpnia). Tymczasem w zeszły czwartek - po tzw. posiedzeniu niejawnym, bez udziału stron - Trybunał w pełnym 12-osobowym składzie ogłosił wyrok, w którym częściowo uznał skargi i kilkanaście zapisów ustawy za niezgodne z konstytucją.
Za niekonstytucyjne uznano m.in. zapisy:
- generalną zasadę badania wniosków w kolejności ich wpływu;
- możliwość blokowania wyroku pełnego składu przez czterech sędziów nawet przez pół roku;
- zobowiązanie prezesa TK, by dopuścił do orzekania trzech sędziów wybranych przez obecny Sejm (Henryka Ciocha, Lecha Morawskiego i Mariusza Muszyńskiego);
- wyłączenie wyroku TK z 9 marca (o niekonstytucyjności grudniowej noweli) z obowiązku urzędowej publikacji wyroków wydanych od 9 marca;
- zapis, że prezes TK "kieruje wniosek" o ogłoszenie wyroku do premiera (dziś sam to "zarządza").
Nowa ustawa o TK zakłada, że pełny skład Trybunału to co najmniej 11 sędziów. Ma on orzekać m.in. w sprawach o szczególnej zawiłości. Pełny skład ma też badać: weta prezydenta do ustaw, ustawę o TK, spory kompetencyjne między organami państwa, przeszkodę w sprawowaniu urzędu prezydenta RP, zgodność z konstytucją działalności partii politycznych. Konstytucyjność ustaw mają badać składy 5-osobowe. Składy 3-osobowe zbadają m.in. konstytucyjność innych aktów normatywnych niższej rangi, np. rozporządzeń. Orzeczenia we wszystkich składach zapadają zwykłą większością głosów.
Kandydatów do TK przedstawia co najmniej 50 posłów lub Prezydium Sejmu oraz, że Sejm wybiera sędziego bezwzględną większością głosów. Zgodnie z ustawą, prezesa i wiceprezesa TK powołuje prezydent spośród trzech kandydatów przedstawionych na każde stanowisko przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów TK.
Zobacz także: Brzytwa dla posłanki Nowoczesnej