Marsz Niepodległości 2017

i

Autor: Ruch Narodowy/Twitter

PiS nie weźmie udziału w Marszu Niepodległości. Mazurek obwinia organizatorów

2018-10-30 17:29

Pierwszy raz w historii, w Marszu Niepodległości miały wziąć udział wszystkie środowiska polityczne. Nic z tego. Najpierw wyłamał się prezydent Andrzej Duda, teraz rzeczniczka PiS Beata Mazurek oficjalnie potwierdziła, że jej partia, w ogóle nie weźmie udziału w marszu organizowanym przez środowiska narodowe i nacjonalistyczne. Powód? Mazurek twierdzi, że wina leży po stronie organizatorów.

– PiS nie weźmie udziału w marszu 11 listopada. Chcieliśmy, aby był to marsz ponad podziałami politycznymi, bez partyjnych oznaczeń. Chcieliśmy, by nas wszystkich łączyły wyłącznie biało-czerwone barwy, na co niestety nie zgodzili się organizatorzy – napisała Beata Mazurek na swoim Twitterze. Oznacza to, że prawdopodobnie żaden parlamentarzysta PiS nie weźmie udziału w przemarszu organizowanym przez narodowców.

<blockquote class="twitter-tweet" data-lang="pl"><p lang="pl" dir="ltr">PiS nie weźmie udziału w marszu 11 listopada.Chcieliśmy, aby był to marsz ponad podziałami politycznymi, bez partyjnych oznaczeń. Chcieliśmy, by nas wszystkich łączyły wyłącznie biało-czerwone barwy, na co niestety nie zgodzili się organizatorzy.</p>&mdash; Beata Mazurek (@beatamk) <a href="https://twitter.com/beatamk/status/1057268125790621696?ref_src=twsrc%5Etfw">30 października 2018</a></blockquote>
<script async src="https://platform.twitter.com/widgets.js" charset="utf-8"></script>

Do wypowiedzi polityk PiS odniósł się prezes organizującej wydarzenie Młodzieży Wszechpolskiej, Ziemowit Przebitkowski. - No to rozpoczynamy kampanię kłamstwa.
PiS postawił ultimatum organizacji Marszu jako wyłącznie państwowy komitet i nie był skłonny do jakichkolwiek negocjacji – napisał na swoim Twitterze.

Przypomnijmy, kilka dni temu w Kancelarii Prezydenta pojawił się pomysł, aby wspólnie z narodowcami zorganizować państwowe obchody święta 11 listopada podczas Marszu Niepodległości. Prezydent Andrzej Duda bardzo szybko się z tej propozycji wycofał.


- Jednym z naszych warunków, właściwie jedną z próśb, było, żebyśmy wszyscy byli w jednych barwach, mieli wszyscy tylko biało czerwone flagi i nie ukrywam, że stowarzyszenie nie było w stanie zapewnić, że inne rzeczy się nie pojawią na tym marszu. To też miało ogromne znaczenia dla takiej, a nie innej decyzji prezydenta – tłumaczył na antenie „Polsatu” rzecznik Andrzeja Dudy, Błażej Spychalski.

Polecany artykuł:

Problemy wokół Akcji Znicz!