Stanisław Piotrowicz

i

Autor: Marcin Wziontek Stanisław Piotrowicz

Piotrowicz wpadł w FURIĘ po wyroku. „To odwet”

2020-01-02 18:22

To go rozjuszyło! Stanisław Piotrowicz przegrał proces z Małgorzatą Gersdorf i musi ją przeprosić . Wszystko przez to, że były poseł PiS nazwał sędziów „złodziejami”. Niedawno powołany sędzia Trybunału Konstytucyjnego zabrał jednak głos po ogłoszeniu wyroku. Widocznie ten mocno go zdenerwował, bo skomentował orzeczenie nie przebierając w słowach.

Proces o ochronę dóbr osobistych wytoczyli mu prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf i sędzia SN Krzysztof Rączka. Cała sprawa ma początek w 2018 roku, kiedy to Piotrowicz skomentował zamieszanie i protesty wokół nowej Krajowej Rady Sądownictwa. „Nie może być takiej sytuacji, by garstka niezadowolonych z utraty przywilejów blokowała prace organu konstytucyjnego”, podkreślając, że ważne, by „sędziowie, którzy są zwykłymi złodziejami, nie orzekali dalej”.

Warszawski Sąd Okręgowy uznał teraz, że Piotrowicz w ciągu 14 dni ma przeprosić za swą wypowiedź. Ponadto musi wpłacić 20 tys. zł zadośćuczynienia na rzecz Stowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce. Wyrok nie jest jednak prawomocny.

ZOBACZ TEŻ: Piotrowicz musi przeprosić Gersdorf. Sąd zdecydował

Co na to sam Piotrowicz? - Jeżeli zapadało takie orzeczenie to znaczy, że fakty nie miały znaczenia i prawo też nie miało większego znaczenia. Odbieram to jednoznacznie jako odwet za to, że jestem twarzą reformy wymiaru sprawiedliwości – oświadczył eks poseł, cytowany przez RMF24. - Moja wypowiedź dotyczyła bardzo wąskiej grupy sędziów, których w mediach ukazywano jako, tych którzy dopuścili się przestępstw i oni w dalszym ciągu nie doczekali się odpowiedzialność dyscyplinarnej i oni orzekają. Uważam, że to zdanie nie jest i nie byłoby dla nikogo obraźliwe- dodawał, zapowiadając, że będzie się odwoływał.

Politycy od kuchni (Marcin Horała)