Rzecznik rządu o sankcjach wobec Rosji
Rzecznik rządu Piotr Müller w poniedziałek w Radiu Gdańsk wypowiedział się nt. dalszych poczynań z sankcjami wobec Rosji. W jego opinii rozszerzający sankcje "pakiet, który przedstawiła KE, to nieporozumienie", ponieważ "praktycznie nic nie rozszerzał". "Dlatego wczoraj premier wezwał szefa Rady Europejskiej do pilnego zwołania posiedzenia Rady Europejskiej. Wraz z krajami Europy Środkowo-Wschodniej i tymi, których sumienia już się obudziły, będziemy postulować wprowadzenie sankcji, o których mówiliśmy, czyli: ograniczenia importu ropy, gazu i zamknięcia systemu bankowego dla Rosji". Jak dodał, liczy na "odpowiedzialność przywódców innych krajów UE". "Nie chodzi tylko o szefa Rady Europejskiej. Charles Michel wykonuje dobrą pracę na rzecz poszerzania sankcji, ale ich wymiar i zakres zależy od wspólnej decyzji Rady Europejskiej, w szczególności Niemców i Austriaków" - powiedział Müller. "Mam nadzieję, że wreszcie zostanie dostrzeżone, że Władimir Putin nie cofnie się, dopóki nie zauważy, że jego kraj odnosi negatywne efekty gospodarcze" - dodał. "Mam nadzieję, że to, co wczoraj widzieliśmy, wstrząśnie sumieniami przywódców Europy Zachodniej i dojdzie do jednoznacznej konstatacji, że z Władimirem Putinem niestety nie można rozmawiać w postaci gestów dyplomatycznych w postaci wielogodzinnych rozmów telefonicznych. To nie przynosi rezultatów. Władimir Putin to zbrodniarz, porównywalny do największych zbrodniarzy XX wieku" - powiedział Müller.