Grupa polityków PiS zwołała pilną konferencję przed gmachem Ministerstwa Sprawiedliwości. Dali wyraz swojemu oburzeniu wydarzeniami na granicy polsko-białoruskiej, do których miało dojść na przełomie marca i kwietnia
- Wicepremier, minister obrony narodowej Kosiniak-Kamysz zareagował wczoraj tak, jakby dopiero po dwóch miesiącach dowiedział się, co się dzieje na granicy; co się dzieje wobec polskich żołnierzy, którzy niestrudzenie bronią naszego bezpieczeństwa, a są poniewierani przez bodnarowców - mówił Sebastian Kaleta.
Politycy są także oburzeni brakiem działań ze strony Ministerstwa Sprawiedliwości w tej sprawie.
- Prokurator Generalny Adam Bodnar również nic nie zrobił przez dwa miesiące i ci żołnierze cały czas mierzą się z zarzutami. Dlatego dzisiaj w grupie posłów PiS rozpoczynamy szereg kontroli poselskich - kontynuował poseł.
Sebastian Kaleta zapowiedział także, że kontrole poselskie będą się obywać w Ministerstwie Sprawiedliwości, a następnie w Ministerstwie Obrony Narodowej.
- Będziemy dążyć do pilnego ustalenia, dlaczego przez dwa miesiące polscy żołnierze są stawiani z zarzutami, dlaczego ich skuto, dlaczego nikt nie ponosi odpowiedzialności za to, że poniewiera się polskich żołnierzy - skwitował.