W czwartek na Nowogrodzką poza Jurgielem przyjechał także premier Mateusz Morawiecki (50 l.) i Joachim Brudziński (50 l.). - Po prostu Jurgiel nie radził sobie na wsi z problemami i przegrywał walkę z ludowcami o tamtejszych wyborców. Wpadek było już za dużo – mówi nam polityk PiS.
Do tego fali krytyki miał dość premier Mateusz Morawiecki, który sugerował prezesowi zmianę ministra rolnictwa. Oficjalna decyzja zapadła wczoraj. - Przez dwa i pół roku miał (Krzysztof Jurgiel – red.) wiele zadań trudnych, bo jak państwo wiecie, wiele w obszarze rolnictwa (jest) również zadań naprawdę stanowiących poważne wyzwanie dla rządu. Minister Jurgiel dzielnie pomagał rolnikom – tłumaczyła wczoraj dyplomatycznie rzecznik rządu Joanna Kopcińska (51 l.) dodając, że Jurgiel podjął decyzję z powodów osobistych.