Lider Prawa i Sprawiedliwości w swojej przemowie stwierdził, że Polskę należy prowadzić, "ku dobrej zmianie", na której czele stać ma Matka Boska. Przy okazji zapewnił, że zarówno Andrzej Duda, jak i Beata Szydło są ludźmi, którzy wiedzą czego chcą Polacy oraz uczynią wszystko co zgodne jest z nauką Kościoła Katolickiego. - Tak, Polskę trzeba kochać, trzeba kochać ją czynnie i trzeba działać skutecznie razem. Trzeba działać pod tą wodzą, która jest niezawodna. Tu padły słowa o hetmance, o Matce Boskiej Królowej Polskiej, polskiej hetmance. Pod jej wodzą musimy prowadzić Polskę ku dobrej zmianie - mówił Kaczyński. Prezes PiS zaakcentował też rolę Kościoła w każdym aspekcie życia codziennego Polski. - Bo nie ma w Polsce innej nauki moralnej niż ta, którą głosi Kościół. I nawet gdyby ktoś miał wątpliwości, nawet gdyby ktoś nie wierzył, ale był polskim patriotą, to musi to przyjąć – musi przyjąć, że nie ma Polski bez Kościoła, nie ma Polski bez tego fundamentu, który trwa od przeszło tysiąca lat - powiedział Kaczyński.
Podziękował też metropolicie szczecińsko-kamieńskiemu abp. Andrzejowi Dziędze za wygłoszoną homilię. Abp. Dzięga mówił w niej przede wszystkim o sprzeciwie wobec "zbrodniczej" ustawie o in vitro, a także namawiał do "cichego oporu wobec złego prawa", m.in. do konwencji o przemocy w rodzinie, apelując do "ludzi odważnych", aby "prawo niemądre naprawiać". Kaczyński nie krył też poparcia dla Radia ojca Rydzyka. -Polska codzienna ma wiele wad, ale byłaby z całą pewnością dużo gorsza, gdyby Radia Maryja nie było - stwierdził Kaczyński.
Zobacz: Krzysztof Kowalewski odpowie za obrazę Jarosława Kaczyńskiego?