Serce pęka

Piąta rocznica śmierci Pawła Adamowicza. Morderstwo wstrząsnęło Polską

2024-01-13 17:09

14 stycznia mija piąta rocznica od tragicznej śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, który został zaatakowany przez Stefana W. podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Nie tylko gdańszczanie, ale wszyscy Polacy byli zdruzgotani tymi wydarzeniami.

To już 5 lat od tragicznej śmierci Pawła Adamowicza, prezydenta Gdańska

Niedziela 13 stycznia 2019 roku zdecydowanie zapadł w pamięć wielu osób. Większość Polaków świętowała lub obserwowała huczne obchody 27. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Do tej pory imprezy odbywały się bez większych problemów i chyba nikt nie spodziewał się, że tym razem miało być inaczej.

W Gdańsku, punktualnie o godzinie 20:00, rozpoczął się punkt kulminacyjny finału WOŚP czyli puszczanie światełka na niebie. Zebrani pod sceną odliczali, a Paweł Adamowicz razem z kilkoma innymi osobami stał na scenie, oczekując na pokaz. Nagle na scenę wbiegł mężczyzna, który rzucił się na prezydenta Gdańska. Zadał mu trzy ciosy nożem, po czym zaczął przemawiać. Przedstawił się i mówił między innymi o tym, że przez PO siedział w więzieniu. Ta chwila została zarejestrowana przez kamery.

Publiczność, jak i osoby na scenie, nie miały pojęcia, co się dzieje. W końcu ochrona powaliła mężczyznę, którym okazał się być Stefan Wilmont, i zabrała go ze sceny. Muzyka ucichła, a pod scenę podjechała karetka. Poproszono publiczność o końcu imprezy, tymczasem na scenie zaczęła się reanimacja Pawła Adamowicza.

Walka o życie Adamowicza trwała całą noc. Niestety, potem doszło do najgorszego

Polityk został przewieziony do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku, gdzie przez całą noc trwała walka o jego życie, a specjaliści przeprowadzili kilkugodzinną operację. O 2:30 informowano, że prezydent żyje, ale jego stan jest ciężki.

CZYTAJ: Piotr Adamowicz wspomina brata w piątą rocznicę śmierci: Brakuje mi rozmów z Pawłem

W poniedziałek o 12:00 ówczesny minister zdrowia Łukasz Szumowski wraz z lekarzami  zajmującymi się Pawłem Adamowiczem wzięli udział w konferencji. Jak mówili, polityk nie oddychał samodzielnie, a jego rokowania były niepewne. Niestety, rany zadane w serce i brzuch okazały się śmiertelne. Już o 14:30 tego samego dnia lekarze poinformowali dziennikarzy o jego śmierci. Wiadomość była szokująca nie tylko dla jego bliskich, ale także dla Polaków, którzy obserwowali całą sprawę.

Pamięć o Pawle Adamowiczu nie przemija. W sobotę 13 stycznia 2024 dla uczczenia jego pamięci odbywają się liczne uroczystości w różnych miejscach w Polsce. O jednej z nich informował premier Donald Tusk, który zapraszał wszystkich na spotkanie na Targu Węglowym w Gdańsku o 19:00.

Sonda
Lubiłeś/-aś Pawła Adamowicza?
Wyrok w sprawie Stefana Wilmonta skazanego za zabójstwo Pawła Adamowicza