Polski prezydent jest teraz w USA, gdzie ma wziąć udział w Szczycie Bezpieczeństwa Nuklearnego. Mimo sygnałów, że prezydent Andrzej Duda być może spotka się z prezydentem USA, do rozmowy nie dojdzie. Polityczni przeciwnicy od razu wskazali, że to żółta kartka dla Dudy z powodu zamieszania z Trybunałem Konstytucyjnym. Jednak szef polskiej dyplomacji nie widzi w tym nic dziwnego. Jak powiedział w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem na antenie TVP Info, relacje Polski ze Stanami Zjednoczonymi są bardzo dobre, a "murzyńskość" o jakiej mówił Sikorski (nagrany w aferze taśmowej odnosząc się do relacji USA i Polski) nie istnieje: - Odeszliśmy od murzyńskości. W ciągu zaledwie czterech miesięcy miałem okazję spotkać się z Sekretarzem Stanu USA, kongresmenami, spotkania miał minister Macierewicz, premier Szydło jedzie z wizytą do Stanów - tłumaczył. Dziennikarka SuperExpress.tv, Paulina Koziejowska zapytała szefa Nowoczesnej, Ryszarda Petru, o słowa ministra Waszczykowskiego. A ten nie pozostawił na szefie MSZ suchej nitki! Zdaniem Petru wypowiedź o "murzyńskości" jest skandaliczna i wcale nie powinna paść. - To świadczy o tym, że on nie nadaje się na ministra spraw zagranicznych. To się w głowie nie mieści, jak dyplomata może używać tak niedyplomatycznych słów! - grzmiał zdziwiony zachowaniem Waszczykowskiego Petru. Lider Nowoczesnej dodał też, że taki minister jak Waszczykowski, obniża wiarygodność Polski na arenie międzynarodowej, a co gorsza nie potrafi załatwić spraw naszego kraju. - Pani premier powinna się wstydzić, on powinien złożyć dymisję, a ona ją przyjąć - zawyrokował Ryszard Petru. Obejrzyjcie całą rozmowę Petru z SuperExpress.tv.
Zobacz: Waszczykowski SZOKUJE: W relacjach z USA odeszliśmy od MURZYŃSKOŚCI