Pawłowicz na swoim FB zamieściła dwie wersje listu (w języku angielskim i polskim). Jak pisze, na jej sercu poza sprawami polskimi leży dobro całej Unii Europejskiej. Pismo datowane na 26 marca (niedziela) zawiera poważne oskarżenia względem adresata, czyli szefa Komisji Europejskiej:
Pawłowicz odniosła się do postawy Junckera z sobotniej ceremonii UE z Rzymu. Miał on tam nadużywać alkoholu, a przemówienia papieża słuchać w nonszalanckiej pozie. Posłanka w liście mówi, że cała Europa szeroko komentuje się chorobę alkoholową Junckera. Ma to być zagrożeniem dla przyszłości UE, a "podważa powagę i wiarygodność" samego Junckera. Odniosła się również do zachowania szefa KE na spotkaniu z papieżem, pisząc: - Szczególnie przykre, niestosowne i kompromitujące było Pana zachowanie w czasie ostatniej audiencji u Papieża Franciszka (...). Obraził Pan swoim zachowaniem Papieża Franciszka, jak też zgromadzonych szefów państw i rządów, w tym kobiety, którzy zapewne tylko z przesadnej grzeczności nie zaproponowali Panu odpoczynku.
Internaucie nie spodobała się ta inicjatywa posłanki:
Krystyna Pawłowicz to jednak do końca normalna nie jest...
— Kermit Wolski (@KermitWolski) 29 marca 2017
Zobacz także: Kolejna wpadka Ryszarda Petru! Internauci mają niezły ubaw