Magda Gessler zaliczyła wpadkę, bo w ostatnim odcinku "Kuchennych rewolucji" miała na sobie kurtkę z sierpem i młotem. Nie uszło to uwadze widzów, którzy odebrali to jako propagowanie systemu totalitarnego, co w Polsce jest zakazane. Wypomnieli też restauratorce, że za takie przewinienie można trafić do więzienia na 2 lata. Przepisy stanowią jasno: - "Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2".
Sama Gessler zaczęła się tłumaczyć, że przez tempo powstawania programu nie zauważyła sierpa i młota na kurtce, nie zwróciła uwagi. A w odpowiedzi do jednego z fanów napisała: - Nigdy nie byłam za żadnym systemem totalitarnym. Walczyłam przeciwko niemu od 14 roku życia rozwieszając plakaty antyrządowe... Kurtka jest karykaturą tego znaku. To i tak był przypadek, bo tempo pracy nie pozwala obserwować moich pleców. Symbol był przekreślony. Nieważne, nikt nie miał takiej intencji.
Zapytaliśmy posłankę PiS Krystynę Pawłowicz, która jest prawniczką, jak postrzega sprawę z Magdą Gessler i jej kurtką z sierpem i młotem. Posłanka PiS uważa, że skoro restauratorka potrafi dostrzec każdy brud w restauracyjnych kuchniach, nie mogła tak po prostu nie zauważyć nadruku na kurtce: - Pani Gessler, która każdy fragmencik brudu w każdej kuchni widzi i dba o swoją figurę bardziej niż ktokolwiek, starannie dobiera ubrania, nagle wrzuciła na siebie kurtkę z sierpem i młotem na całe plecy? To takie tłumaczenie, to są tylko takie prowokacje, mające sprawdzić czy ktoś zareaguje czy nie. Ta pani udaje, że nie wie w co się ubiera i że ma słaby wzrok - ocenia posłanka.
Zdaniem Pawłowicz celebryci sprawdzają, co im wolno: - Celebryci mają przekonanie, że wolno im więcej, są też pod ochroną sądów, które bronią ich rozwydrzeń. Jeśli poskarżą się w sądach, to jeszcze dostają odszkodowania. O samym symbolu sierpa i młota posłanka powiedział: - Są to symbole komunizmu zakazanego w Polsce. I przypomniała sprawę partii Razem, wobec której prowadzone było postępowanie, bo partia była podejrzana o propagowanie komunizmu w Polsce. Spraw ta została jednak wyjaśniona.
ZOBACZ TAKŻE: Magda Gessler UJAWNIŁA prawdę o Kuchennych rewolucjach. Kulisy nagrań [WIDEO]