Karnowski w swoim tekście rozpaczliwie pyta, "czy pisowscy mężczyźni staną wreszcie w obronie swojej pani premier, czy też dają zgodę na takie medialne pałowanie?". "Medialnym pałowaniem" dla dziennikarza jest chyba to, że media - w tym Super Express" - rzetelnie opisują wypadek z udziałem kolumny byłej premier i stawiają związane z nim pytania. Do "bierności" pisowskich mężczyzn odniosła się Krystyna Pawłowicz, która dolała oliwy do ognia.
"Zgadzam się z opinią red Karnowskiego.W mojej obronie po atakach Owsiaka też stanęła tylko nasza rzecznik Beata Mazurek" - stwierdziła na Twitterze posłanka PiS. "Kobiety pisowskie odważnie walczą obrażane i poniżane przez opozycję.A nasi kochani Koledzy nie bardzo reagują...Może w tv nie wypada?" - pytała Pawłowicz.
Ciekawe, czy do zarzutów odniesie się Jarosław Kaczyński, który w końcu jest najważniejszym "pisowskim mężczyzną".