Czy szczepionki pochodzą z abortowanych płodów?

i

Autor: thinkstockphotos.com

Paweł Skutecki: Przekonywać, ale nie zmuszać

2018-07-18 11:27

To projekt obywatelski. Nie angażowałem w ten pomysł kolegów z klubu. Jestem członkiem Kukiz’15, ale to nie miało wpływu na moje działania - tak o autorskim projekcie dobrowolności szczepień mówił poseł klubu Kukiz'15, Paweł Skutecki. 

„Super Express”: – Złożył pan projekt ustawy określany jako „antyszczepionkowy”. Na czym polega?
Paweł Skutecki: – Wprowadza obowiązek wywiadu lekarskiego przed i po szczepieniu. Nadzór sądowy nad rejestrem niepożądanych odczynów poszczepiennych. Znosi obowiązek szczepień, które można określić jako profilaktyczne. Pozostawia jednak obowiązek szczepień w sytuacji zagrożenia, np. epidemii ogłoszonej przez wojewodę.
– Wściekliznę praktycznie wyeliminowały szczepienia zwierząt. W przypadku ludzi błonicę, polio. Nawet abp Henryk Hoser, który przez lata przebywał w Afryce, przypomniał o spadku zachorowań na wiele chorób dzięki masowym szczepieniom.
– Jeżeli nasz projekt przejdzie, to wszystkie szczepienia zostają. Nie są jednak obowiązkowe, choć wciąż refundowane. W sytuacji ekstremalnej, gdy rodzic widzi, że coś dzieje się z jego dzieckiem, nie może być jednak karany grzywną za odmowę. To podstawowa różnica.
– Czym innym jest patrzenie na ręce koncernom farmaceutycznym, by szczepionki były dobrej jakości, a czym innym rezygnacja ze szczepień w ogóle…

– Nie można wszystkiego zwalać na koncerny. Obowiązkowe szczepionki są kupowane przez państwo w procedurach przetargowych. To właśnie owe procedury są źle napisane. Weźmy szczepionkę na pneumokoki. Kupiliśmy słaby produkt. Tylko dlatego, że był tańszy.
– Zwolennicy obowiązkowych szczepień podkreślają, że chronią one głównie te dzieci, których zaszczepić nie wolno, np. z powodu słabszej odporności. Nawet jeżeli nieszczepione dziecko nie zachoruje, to może przenieść chorobę na to słabsze.
– Wciąż nie rozumiem tej tezy, że brak obowiązku będzie oznaczał jakieś utrudnienia.
- Po prostu będzie!
- Większość rodziców w krajach, w których nie ma obowiązku, szczepi swoje dzieci. Bez tego obowiązku państwo jak i koncerny będą musiały rodziców bardziej przekonywać do szczepienia a nie zmuszać.
– Klub Kukiz’15 nie jest tu jednomyślny. Spora część posłów jest przeciwna pańskiemu projektowi?
– To projekt obywatelski. Nie angażowałem w ten pomysł kolegów z klubu. Jestem członkiem Kukiz’15, ale to nie miało wpływu na moje działania.