Paweł Lisicki

i

Autor: Damian Klamka Paweł Lisicki Redaktor naczelny „Do Rzeczy”

Paweł Lisicki o sondażu prezydenckim SE: Duda jest faworytem w tym starciu

2019-11-08 5:03

Redaktor naczelny "Do Rzeczy" komentuje sondaż dla "Super Expressu", którym Andrzej Duda pokonuje w II turze wyborców prezydenckich wszystkich kandydatów opozycji.

„Super Express: – Według najnowszego sondażu „Super Expressu” Andrzej Duda w II turze wyborów prezydenckich wygrywa zarówno z Małgorzatą Kidawą-Błońską, Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem oraz Robertem Biedroniem, ale nie osiąga 50 proc., tylko 45 proc lub 48 proc. Wygląda na to, że obecny prezydent może spać spokojnie i nie ma z kim przegrać?
Paweł Lisicki: – Oczywiście, ten sondaż wyraźnie wskazuje, że Andrzej Duda nadal cieszy się dużym poparciem społecznym, ale z całą pewnością nie jest tak, że pan prezydent może spać spokojnie.
– Dlaczego?
– Wszystko może się jeszcze dramatycznie zmienić. Proszę zwrócić uwagę, że prezydent w żadnym wariancie drugiej tury nie ma poparcia powyżej 50 proc. Nie mówiąc już o miażdżącej przewadze. Dlatego będzie musiał się trochę napocić w kampanii, aby rezultat, którego odzwierciedleniem jest sondaż, mógł się urzeczywistnić.
– Zwłaszcza że w każdym z przypadków, w których prezydent staje w szranki, ilość osób niezdecydowanych waha się między 18–21 proc.
– Owszem. Niezagospodarowany elektorat może być cenny w tej sytuacji. Dlatego mobilizacja niezdecydowanych także może zmienić losy wyniku. Pytanie, kto będzie potrafił po niego sięgnąć
– Jednak Andrzej Duda jest faworytem?
– Tak. Startuje z mocnej pozycji i ma poparcie największej partii, która posiada spore zaplecze. W mojej opinii Andrzej Duda ma zapewnione wejście do II tury wyborów prezydenckich. O ostatecznym rezultacie wyborczym zdecyduje to, jak będzie wyglądać kampania.
– A kogo pan widzi w II turze jako kontrkandydata obecnie urzędującego Andrzeja Dudy?
– Ciężko wyczuć. Zważywszy na to, że nie wiemy, czy osoby, o których rozmawiamy, przystąpią do walki o fotel prezydenta, czy jednak odpuszczą. Wszystko okaże się w najbliższym czasie. Być może coś nas zaskoczy i będziemy świadkami niespodziewanego rozdania.
Rozmawiała Sandra Skibniewska