Paweł Łatuszka mówi o białoruskiej armii
- Jak wielu żołnierzy na białoruskiej wsi można zmobilizować? Jak będą to wyszkoleni żołnierze, jak przygotowani, żeby zacząć działać na froncie - pytała Kamila Biedrzycka.- To jest pierwsza próba zorganizowania mobilizacji z małych miast. Z miast gdzie jest mała mobilizajca gospodarcza, gdzie nie odbywały się większe protesty i Łukaszenka będzie patrzył i obserwował jak do tego będą podchodzili ludzie - odpowiedział Łatuszka. - Jeśli pójdzie to wg scenariusza Kremla, to wtedy ta mobilizacja może być poszerzona. Ewentualnie można oczekiwać do 100 tys. zmobilizowanych osób razem z regularną armią, którą ma Łukaszenka. Armia białoruska liczy 65 tys. ok 40 tys. z nich nosi broń. Mobilizacja może dotknąć 60 tys. Białorusinów - kontynuował.