- Pani premiera wie wszystko. Nie tylko o małżeństwie pana Kraśki, ale i o mnie. Jakiś czas temu stwierdziła (z troską), że "głos Kukiza w sprawie referendum jest niesłyszalny" i w związku z tym PO będzie musiała wziąć na siebie ciężar jego propagowania. Cóż... Bardzo pani premierze dziękuję za deklarację i zapraszam na organizowane przez nas spotkania. Trwają już dwa tygodnie - zaczyna swój post na Facebooku Paweł Kukiz. Muzyk ma na myśli słowa Ewy Kopacz, które padły w rozmowie z Piotrem Kraśko na antenie TVP Info. Premier porównała wówczas Platformę Obywatelską do... żony dziennikarza! - Pan ma świetną żonę, śliczną kobietę i pan jest szczęśliwy. I tylko dlatego, że pan jest długo w tym małżeństwie, to pan ma ją zmieniać na inną? - pytała Kopacz.
Ale to nie koniec. Kukiz zaprosił Ewę Kopacz na scenę. - Z przyjemnością ustąpię pani, pani Ewo, miejsca na scenie. Stanę sobie z boku i poobserwuję jak to się robi, żeby głos słyszalnym był. Mówię jak najbardziej poważnie. Zapraszam - skwitował prześmiewczo muzyk.
Jak myślicie, pani premier skorzysta z propozycji?
Zobacz: Zbigniew Stonoga ucieka z Polski! Gdzie jest teraz?!