"Nigdy nie chciałem, nie chcę i chcieć nie będę posad, ministerstw, synekur ani dla siebie, ani dla naszych posłów, ani naszych rodzin, znajomych. Dla nikogo. I od nikogo” - napisał Kukiz w emocjonalnym wpisie na Facebooku.
Kukiz dodał, że rozumie tych, którzy jego postawę potępiają, ale zarzucanie mu korupcji uważa za podłość. „Można potępiać moją postawę i to rozumiem, bo ludzie mają prawo... nie rozumieć, ale podłością jest zarzucanie mi korupcji” - stwierdził polityk. Przyznał także, że… się sprzedał. Za co? Wytłumaczył to sam.
„Owszem, sprzedałem się. Ale nie za pieniądze tylko za ustawy, które będą służyć wszystkim Polakom...” - przekonywał na Facebooku.
O jakie ustawy chodzi? Paweł Kukiz w czerwcu podpisał „porozumienie programowe” z Jarosławem Kaczyńskim. Jak mówił wtedy prezes PiS, jego partia poprze takie pomysły Kukiza jak projekt ustawy antykorupcyjnej, dotyczący sędziów pokoju i ws. dnia referendalnego. „Pan Przewodniczący Paweł Kukiz ma bardzo wiele interesujących pomysłów, które mogą zmienić jakość polskiego życia publicznego. Podejmiemy to ryzyko” - stwierdził Kaczyński na wspólnej konferencji z Kukizem.