Patryk Jaki odniósł sukces w wyborach do Parlamentu Europejskiego, ale wygląda na to, że polityk ma apetyt na więcej. Jakiś czas temu przyznał w rozmowie z Wirtualną Polską, że jest gotowy startować w wyborach prezydenckich w 2025 roku. Teraz potwierdził swoje słowa. Jest także przekonany, że jest osobą wymienianą wśród ewentualnych kandydatów.
- Sądzę, że jestem w gronie osób, które są badane. Startowałbym pod szyldem Zjednoczonej Prawicy - mówił w rozmowie z Radiem Zet.
Jak podkreślił, uważa, ze nieudolna polityka obecnego rządu przechyli szalę pomyślności na stronę prawicy. Jako argument podał między innymi rosnące ceny energii spowodowane unijnym Zielonym Ładem. - Nie mam wątpliwości, że ceny energii będę rosnąć - ocenił.
- Jestem przekonany, że sytuacja polityczna za rok znacząco się zmieni na naszą korzyść - stwierdził europoseł.
W rozmowie pojawił się także wątek kontrowersyjnego otwarcie tegorocznych Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. - Tam była duża część tego, co chciałbym zwalczać w życiu publicznym i po co jestem w polityce. Forsowanie na siłę ideologii gender, to coś z czym chcę walczyć w życiu publicznym - skomentował Patryk Jaki.
Jego zdaniem Igrzyska nie są miejscem właściwym dla artystycznej ekspresji, zwłaszcza w towarzystwie dzieci. - Bardzo dobrze, że są przeprosiny organizatorów. To nie zmienia faktu, że ta sprawa pokazuje jak bardzo agresywna i szkodliwa może być ta ideologia - oznajmił.
W naszej galerii zobaczysz, jak mieszka Patryk Jaki: