Szymon Hołownia spotkał się z mieszkańcami Słupska. W pewnym momencie doszło do rozmowy lidera Polski 2050 z jednym z mężczyzn, który przybył na spotkanie. Pan Marian chciał zadać Hołowni jedno pytanie, w kontekście wieku emerytalnego posłów. Mężczyzna zaczął tak: - Nazywam się Marian i zadaję proste pytanie. Czy można wprowadzić wiek emerytalny, żeby nie było w Sejmie tych dziadków i babć, które po prostu już nie potrafią myśleć, tylko mają schizofrenię? Tylko żeby był jakiś wiek, do którego będzie można kandydować do Sejmu - powiedział. Hołownia zareagował od razu i zwrócił się do pana Mariana mówiąc: - Ja mam wielki szacunek do seniorów i nikt w nim mnie nie wyprzedzi. Ale boję się wprowadzania takich cenzusów. Wolę odmłodzić Sejm przez wybory. Bo jak wprowadzimy taki cenzus, to powiemy 70 lat, a dlaczego nie 75? Dlaczego nie 80? Chcę zrobić w polskiej polityce tak, żeby pokolenie dziadków, których bardzo szanuję, zastąpić pokoleniem ojców. Sejm trzeba odmłodzić i wprowadzić do niego więcej kobiet - odparł. Jednak pan Marian nie dawał z wygraną i zauważył, że nawet w kościele księża mają wiek emerytalny.
Wybory do Sejmu i Senatu odbędą się 15.10.2023 roku. Ugrupowanie Szymona Hołowni, czyli Polska 2050 idzie do wyborów wraz z Polskim Stronnictwem Ludowym w ramach tzw. Trzeciej Drogi.