- Jestem człowiekiem niewierzącym, ale tak jak wielu ludzi - wierzących i niewierzących, używam czasami sformułowań w stylu "Jak Boga kocham" czy "Jezus Maria". I taki był sens użycia tego sformułowania w czasie dyskusji nad expose Ewy Kopacz - powiedział Janusz Palikot podczas krótkiego piątkowego przemówienia przed swoją kamienicą w Lublinie.
Palikot chciał się odnieść w ten sposób do swojego przemówienia po expose Ewy Kopacz, kiedy to wypalił, że wierzy w Boga!
- Jak Boga kocham - powiedział Palikot. Wtedy cała sala wybuchnęła głośnym śmiechem.
Co dokładnie powiedział Palikot?
– Chciałem powiedzieć pani premier: jak Boga kocham, żałuję, że pani nie rządzi od 2007 roku. Naprawdę, nie żartuję. Więcej: gdybym w 2010 roku wiedział, że doczekam takiego premiera i takiego expose, to bym nie wyszedł z Platformy w 2010 roku – tak przekonywał przewodniczący Twojego Ruchu.
Zobacz też: Odeszli od Palikota po to by "utrzeć mu nosa". Teraz założą partię Polska Liberalna!
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail