Poprzedni finał WOŚP poraz pierwszy wystąpił pod patronatem TVN. Telewizja Polska zerwała współpracę z Jurkiem Owsiakiem. W ówczesnych wydaniach wiadomości nie rozprawiała na temat WOŚP. Brak był informacji o zakupowanym sprzęcie, a w kilkunastosekundowej wzmiance we WIadomościach, wymazano znak serduszka z kurtki posła PO. TO zbulwersowało Jurka Owsiaka. Zgłosił więc sprawę do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
W odpowiedzi przewodniczący KRRiT Witold Kołodziejski stwierdził, że kierowana przez niego instytucja nie dopatrzyła się naruszenia przepisów przez TVP. Podkreślił, że odkąd Fundacja WOŚP nawiązała współpracę z TVN, komercyjnym nadawcą będącym konkurentem telewizji publicznej, nie powinna oczekiwać, że TVP nadal będzie obszernie informowała o jej działalności. Zauważył, że każda stacja relacjonuje głównie te akcje, nad którymi ma patronat medialny - czytamy na Wirtualnych mediach.
Na piątkowej konferencji dotyczącej 26 finału WOŚP, Jurek Owsiak odniósł się do tej sprawy. Jak sam stwierdził: - Panie prezesie Jacku Kurski, nie zapłaciłem w tym roku abonamentu i nie zapłacę, zapłaciłem rok temu. Nie odpowiedział mi pan na żadne pytanie, które do pana skierowałem - w jaki sposób Telewizja Polska realizuje swoją powinność telewizji publicznej.
Zobacz: Aukcje WOŚP 2018 - przedmioty gwiazd przekazane na licytację