Zastępcy ministra sprawiedliwości nie wypada korzystać z podziemia fryzjerskiego, więc czekał pokornie. A włosy rosły i rosły… - Co ciekawe, jeżeli chodzi o młodsze osoby, podoba im się bardziej jak jestem obcięty. Starsi wolą dłuższe włosy. To, co mnie najbardziej denerwuje, to fakt, że z powodu tych włosów ludzie nie słuchają mnie, tylko patrzą na to, co mam na głowie – przyznaje.
ZOBACZ TEŻ: Salony fryzjerskie OTWARTE! Od kiedy? Teraz tak będzie wyglądać wizyta u fryzjera
Faktycznie – gęste loki mogą zwracać uwagę, szczególnie, że przywykliśmy do widoku starannie przystrzyżonego ministra. Jemu samemu nowe uczesanie nie przypadło do gustu. - Moja wizyta u fryzjera nastąpi niezwłocznie po otwarciu salonów – zapowiada.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj