Według informacji "DGP" rozmowy pomiędzy przedstawicielami krajów Unii Europejskiej na temat nowych sankcji wobec Rosji trwają od kilku dni. Z decyzją wstrzymywano się jedynie ze względu na trwające wybory prezydenckie. Po zwycięstwie Władimira Putina wiadomo jednak, że polityka tego kraju nie ulegnie zmianie. Decyzja o wspólnych krokach europejskich państw wobec Rosji może zapaść w ciągu kilku dni.
Zapytany o tę kwestię Dworczyk przyznał: - Brytyjczycy oczekują solidarności. Bardzo słusznie zakładają, że została przekroczona kolejna granica. Mamy do czynienia z bezprecedensowym wydarzeniem, kiedy gaz bojowy został użyty na terenie jednego z krajów NATO. Jak dodał, Brytyjczycy nie mają wątpliwości, że za otruciem Skripala stoją rosyjskie służby. Z tego powodu: - Polska podziela punkt widzenia, że powinniśmy okazać solidarność w ramach UE i NATO i pokazać Rosji, że nie ma zgody na przekraczanie kolejnych granic.
Szef kancelarii premiera dodał, że trwają obecnie intensywne konsultacje na poziomie dyplomatycznym i politycznym, mające ustalić wspólne stanowisko i dalsze kroki. Zdradził on przy tym: - Wielka Brytania wydaliła rosyjskich dyplomatów i tego rodzaju sankcje mogą być brane pod uwagę. Odebranie Rosji piłkarskich Mistrzostw Świata? W rozmowach między dyplomatami różnych krajów pojawia się ten pomysł. To jeden z pomysłów, nad którym warto dyskutować. W jego opinii właśnie takie rozwiązanie byłoby bardzo dotkliwe dla Putina i wszystkich Rosjan.
Leszek Miller słowa Dworczyka skomentował na swoim TT:
To Pan Dworczyk nie wie, że to nie dyplomaci decydują o lokalizacji Mundialu? Zamiast pohukiwań niech Anglia zdobędzie Puchar Świata i będzie wielka. https://t.co/X8IObmTDXX
— Leszek Miller (@LeszekMiller) 19 marca 2018
Zobacz także: Tusk o otruciu byłego rosyjskiego szpiega: Kiedy ustalimy fakty, potępimy Rosję...