Po tym, jak Jarosław Gowin zbuntował się przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu w sprawie majowych wyborów prezydenckich wydawało się, że nie ma dla niego już miejsca w rządzie Mateusza Morawieckiego (52 l.). Ale rekonstrukcja rządu sprawi, że Gowin do rządu wróci! Z naszych informacji wynika, że stanie na czele ministerstwa rozwoju i pracy. - Dział praca zostanie wydzielony z resortu rodziny i polityki społecznej z czego obecne kierownictwo nie jest zadowolone – zdradza nam ważny polityk PiS.
Oprócz Gowina wygranym będzie minister kultury Piotr Gliński, który wchłonie resort sportu. Nieoficjalnie mówi się, że resortem finansów może pokierować Jadwiga Emilewicz (46 l.), czyli dotychczasowa minister rozwoju, ale nasze źródło w KPRM twierdzi, że Tadeusz Kościński (64 l.) jednak najpewniej zgodzi się zostać. Największą władzę dostanie jednak sam Jarosław Kaczyński, który będzie szefem Zbigniewa Ziobry. Prezesowi PiS oprócz resortu sprawiedliwości podlegać będą jeszcze MON i MSWiA. - To będzie duże wzmocnienie rządu. Wbrew temu, co niektórzy próbują opowiadać w mediach, premier jest z tego bardzo zadowolony i jest wielkim zwolennikiem wejścia Jarosława Kaczyńskiego do rządu – mówi nam Łukasz Schreiber (33 l.), przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów.
ZOBACZ TAKŻE: Sensacja! Kaczyński się zdecydował? Już kiedyś to zrobił
Z naszych ustaleń wynika, że resortów będzie czternaście, a największymi przegranymi będą: obecny minister środowiska, ziobrysta Michał Woś (29 l.), który w ramach rekonstrukcji odejdzie a jego resort zostanie połączony z ministerstwem klimatu, Jan Krzysztof Ardanowski (59 l.), minister rolnictwa, który zostanie zdymisjonowany oraz najpewniej Dariusz Piontkowski (56 l.), szef resortu edukacji. Ministerstwo edukacji zostanie scalone z resortem nauki. Obóz rządzący chce połączyć także ministerstwo finansów z resortem funduszy i polityki regionalnej. Zlikwidowany zostanie z kolei resort gospodarki morskiej, a jego zadania podzielone pomiędzy trzy resorty: rolnictwa, infrastruktury i środowiska. Resort cyfryzacji zniknie a jego zadania przejmie KPRM.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Stąd rządził Kaczyński, kiedy był premierem! [ZDJĘCIA]