Decyzją Sejmu Marcin Romanowski z Suwerennej Polski został niedawno pozbawiony immunitetu poselskiego w związku z prowadzonym przez prokuraturę śledztwem, dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości. Sejm postanowił także udzielić zgody na jego zatrzymanie i aresztowanie. Wniosek w tej sprawie poparło 234 posłów, przeciw zagłosowało 196, a 4 osoby wstrzymały się od głosu. Jak podał jego pełnomocnik, Bartosz Lewandowski, polityk został w poniedziałek zatrzymany przez ABW i grozi mu obecnie 11 zarzutów karnych. – Konieczność zatrzymania osoby podejrzanej wynikała przede wszystkim z zachodzącej w sprawie uzasadnionej obawy bezprawnego utrudniania postępowania – tzw. obawa matactwa procesowego – a nadto z potrzeby niezwłocznego zastosowania środka zapobiegawczego. Są to przesłanki szczególne zatrzymania określone w art. 247 § 1 pkt 2 i § 2 kpk. Po doprowadzeniu Marcina Romanowskiego do Prokuratury Krajowej prokurator przedstawi mu zarzuty i przesłucha go w charakterze podejrzanego – poinformowała w komunikacie Prokuratura Krajowa.
Marcin Romanowski nadal jednak może pobierać uposażenie poselskie, które miesięcznie wynosi 12.826,64 zł brutto. To nieco niższe zarobki, jakie osiągał w stosunku do minionego roku. W najnowszym oświadczeniu majątkowym za 2023 r. polityk Suwerennej Polski ujawnił, ile dokładnie zarobił wówczas, jako wiceszef resortu sprawiedliwości.
Za sprawowanie funkcji wiceministra osiągnął 210 tys. 892 zł., ale posiadał także drobne środki za wykłady na Akademii Kultury Społecznej i Medialnej tj. 4922 zł i 45 groszy. Z tytułu sprawowania mandatu posła Romanowski wykazał ok. 8,418 tys. zł. Polityk zgromadził na swoim koncie łącznie 30 tys. oszczędności. Z oświadczenia wynika, że ma również 34 mkw. mieszkanie o wartości 450 tys. zł.