Mariusz Błaszczak

i

Autor: PAP/Piotr Polak

Oskarżenia wobec Dowódcy Operacyjnego

Oświadczenie Błaszczaka o rosyjskiej rakiecie pod Bydgoszczą! Nie był informowany o incydencie?

2023-05-11 16:09

Pod koniec kwietnia w lesie pod Bydgoszczą przypadkowo znaleziono szczątki rosyjskiej rakiety manewrującej. 11 maja 2023 r. oświadczenie w tej sprawie wygłosił minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Okazuje się, że pocisk spadł 16 grudnia. – Dowódca Operacyjny zaniechał swoich obowiązków nie informując mnie o obiekcie, ani innych służb – oznajmił szef MON, oskarżając tym samym o zaniechania generała broni Tomasza Piotrowskiego.

Szef MON nie wiedział o rakiecie

Szczątki obiektu wojskowego z rosyjskimi napisami znaleźli turyści pod koniec kwietnia 2023 r. Sprawą znaleziska zajęli się wojskowi oraz prokuratorzy. Według doniesień medialnych, był to rosyjski pocisk manewrujący, ale resort obrony narodowej długo milczał w tej sprawie. Aktualnie krótkie oświadczenia o incydencie wygłosił wicepremier Mariusz Błaszczak. Według jego relacji, o nadlatującym rosyjskim pocisku polskie siły zbrojne zostały poinformowane 16 grudnia przez stronę ukraińską, a rakieta została zauważona przez radary. – Zgodnie z ustaleniami kontroli Dowódca Operacyjny zaniechał swoich instrukcyjnych obowiązków, nie informując mnie o obiekcie, który pojawił się w polskiej przestrzeni powietrznej, ani nie informując Rządowego Centrum Bezpieczeństwa i innych służb – powiedział szef MON.

Nieoficjalne doniesienia o rakiecie pod Bydgoszczą

Na miejsce potencjalnego upadku rakiety miał być skierowany patrol policji, a także śmigłowiec. Po 19 grudnia zaniechano poszukiwania rakiety.

Minister Błaszczak oznajmił, że raport o incydencie z udziałem rosyjskiej rakiety przekaże prezydentowi Andrzejowi Dudzie.

Premier nie wiedział o rosyjskiej rakiecie pod Bydgoszczą? Wiceminister ujawnia

Gen. Andrzejczak twierdzi, że informował o zdarzeniu

Wcześniej do sprawy odniósł się jeden z najważniejszych dowódców, uczestniczący w procesach decyzyjnych, gen. Rajmund Andrzejczak, szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. W RMF FM stwierdził, że informował o incydencie swoich przełożonych „wtedy, kiedy miało to miejsce”.

Express Biedrzyckiej - gen. Waldemar SKRZYPCZAK
Sonda
Czy rząd za długo bada sprawę upadku rakiety pod Bydgoszczą?