Wybory 2020. Prezydent Andrzej Duda w Bytomiu. Odwiedził ratowników górniczych [ZDJĘCIA]

i

Autor: prezydent.pl

OSTRZEŻENIE dla PREZYDENTA RP od związkowców z „Sierpnia 80”. Co ich boli?

2020-06-22 17:26

Lewicowy Wolny Związek Zawodowy „Sierpień 80” wystosował (22 czerwca) kolejny otwarty list do rządzących w obronie polskiego górnictwa. Przypomina w nim, że Andrzej Duda zachęca do kupowania polskich towarów, a państwowe spółki kupują... importowany węgiel. Związkowcy radzą prezydentowi, o czym ma rozmawiać za kilka dni z Donaldem Trumpem.

„Patrząc na sondaże, ma Pan największe szanse zostać Prezydentem RP na kolejne 5 lat. Wszystko wskazuje na to, że rozstrzygnie się to w drugiej turze wyborów prezydenckich, w których to o zwycięzcy wyborów zdecydować mogą pojedyncze głosy. Stąd niniejszy list do Pana kierowany przez górników zrzeszonych w Wolnym Związku Zawodowym „Sierpień 80”. Chcemy bowiem zwrócić Pana uwagę na niezwykle ważne sprawy z punktu widzenia polskich interesów gospodarczych i bezpieczeństwa energetycznego” – czytamy w długim (prawie 5 kartek znormalizowanego maszynopisu) liście. Przypominają głowie państwa, że wspierał akcje „Kupuj świadomie produkt polski” i „Wybieram 590 – kupuję polskie produkty z kodem kreskowym”. „Szkoda tylko, że kiedy Pan wygłasza swoje apele, to nie kto inny jak wspomniana wcześniej PGE – przez swoją spółkę – sprowadza do Polski miliony ton obcego węgla (rocznie 4-5 mln). Podobnie postępują inne spółki Skarbu Państwa, kupując węgiel importowany, który pochodzi głównie z putinowskiej Rosji” – zauważają, z nieukrywanym żalem, związkowcy.

Przytoczmy importową statystykę: „W 2019 roku wwieziono do Polski 16,7 mln ton węgla z importu (w tym 10,8 mln ton z Rosji), natomiast w 2018 r. zaimportowano 19,68 mln ton (z czego z Rosji 13,05 mln ton). W sumie za rządów Prawa i Sprawiedliwości tylko w okresie 1.1.2016 - 30.11.2019 Polskę zalało 36 mln ton węgla z Federacji Rosyjskiej” – przypomina prezydentowi Dudzie „Sierpień 80”.

Prof. Simon o zakażeniach w kopalniach: Górnicy przechorują bezobjawowo, ale są niebezpieczni [SUPER RAPORT]

W liście związkowcy nie tylko strofują władzę. Dyplomatycznie także ją chwalą. „Rząd PiS dużym wysiłkiem wywalczył w Unii Europejskiej dobre warunki dla obecności węgla w energetyce do 2050 roku” i jednocześnie udzielają reprymendy: „Szkoda tylko, że beneficjentami tego będą górnicy i kopalnie rosyjskie czy kolumbijskiego. W tym samym momencie polskie „czarne złoto” degraduje się na zwałach lub jest wożone do centralnych magazynów, a górnicy siedzą w domach”.

Związkowcy udzielili rady Andrzejowi Dudzie przed jego spotkaniem z prezydentem USA. „Rozmowy – jak słyszymy z agendy – mają dotyczyć także bezpieczeństwa energetycznego. Pamiętać należy, ze Polsce gwarantem tego bezpieczeństwa długo jeszcze pozostanie węgiel kamienny i brunatny. Oczywistym jest, że powinniśmy inwestować także w inne źródła energii (w tym atom i OZE) i w tym kontekście ta wizyta ma ogromne znaczenie. Jak podały media, prezydent Trump podczas sobotniego wiecu wyborczego w Tulsie w stanie Oklahoma, skrytykował Niemcy za kupowanie energii od Rosji. Nie boi się Pan takiej krytyki Polski za kupowanie węgla z Rosji? Może warto wziąć przykład z USA i z Donalda Trumpa, który wbrew europejskiej modzie stawia na węgiel i nie promuje szalonej polityki klimatycznej na wzór tej prowadzonej w Unii Europejskiej?”.

„Sierpniowcy” podkreślają, że gdy górnicy są dziś tak „bardzo hejtowani”, to ich inicjatywa, by górnicy-ozdrowieńcy „oddawali osocze z przeciwciałami w zamian za zmianę prawa tak, aby górnicy jako jedyna grupa zawodowa w Polsce nie musiała odrabiać dni poświęconych na honorowe krwiodawstwo celem uzyskania prawa emerytalnego”, nie spotkała się z poparciem ze strony adresata listu otwartego. „Ten apel został przez Pana przemilczany. A szkoda i może mieć to znaczenie 28 czerwca” – kończą swój apel wyraźnie brzmiącym ostrzeżeniem.