Kaja Godek opublikowała w "Naszym Dzienniku" list otwarty do prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Apeluje w nim, by zatrzymać aborcję jak najszybciej, bo "dziś w majestacie prawa wymierza się karę śmierci za niepełnosprawność".
"Przepis pozwalający zabijać chore dzieci to bezprawie, a utrzymywanie go w mocy jest dla Rzeczypospolitej hańbą i kompromitacją" - napisała. Dodała również ironicznie, że jedyną korzyścią płynącą z przepisu, są oszczędności dla budżetu państwa.
Kaja Godek apeluje do prezesa Prawa i Sprawiedliwości, by poczynił kroki, które obiecał. Partia opowiada się przecież za ochroną życia. "Obecna kadencja Sejmu widziała już ustawy uchwalane w kilka lub kilkanaście godzin. Wiemy, że tylko od pańskiej decyzji zależy obecnie los dzieci skazywanych na śmierć za niepełnosprawność" - napisała.