Agnieszka Ścigaj z koła Poselskie Sprawy została nowym ministrem bez teki, który ma zajmować się integracją społeczną. Niedługo po nominacji na antenie Radia Zet stwierdziła, że poprze wniosek Pawła Kukiza o odwołanie Zbigniewa Ziobry z funkcji ministra sprawiedliwości, jeżeli nie wprowadzi sędziów pokoju.
- Będę ramię w ramię z Pawłem Kukizem walczyć o te postulaty - powiedziała nowa minister.
Wypowiedź minister nie uszła uwadze politykom związanym z Solidarną Polską. NA Twitterze Michał Wójcik, jeden z współpracowników ministra Zbigniewa Ziobry, szybko napisał co myśli o tych postulatach.
"Najwyraźniej pani minister Agnieszka Ścigaj jeszcze mentalnie siedzi w opozycji, skoro grozi wotami nieufności innym członkom rządu. Dobra rada pani minister - w rządzie się ciężko pracuje, a nie lansuje" - napisał na Twitterze Michał Wójcik.
Ścigaj nie pozostawiła tej wypowiedzi bez komentarza.
Panie ministrze, absolutnie taki mam zamiar, a o moich planach informuję publicznie. Deklaruję również pomoc przy pracach nad ustawą o sędziach pokoju i ograniczeniu instytucji ubezwłasnowolnienia, jakby była potrzeba. Pozdrawiam serdecznie - odpowiedziała.
Posłanka koła Polskie Sprawy Agnieszka Ścigaj została powołana na funkcję ministra-członka Rady Ministrów. Premier Mateusz Morawiecki poinformował w środę, że Ścigaj w rządzie będzie zajmować się szeroko rozumianą tematyką integracji społecznej, również w związku z przebywającymi w Polsce uchodźcami z Ukrainy.