Oskarek zmarł. Gajewska broni rodziny zastępczej, Rafalska ostro odpowiada

2025-06-27 16:18

Śmierć 4-miesięcznego Oskarka po umieszczeniu go w rodzinie zastępczej poruszyła opinię publiczną i polityków. Wiceministra rodziny Aleksandra Gajewska zabrała głos w obronie idei pieczy zastępczej. Jej wpis spotkał się z ostrą reakcją byłej minister Elżbiety Rafalskiej, która zarzuca jej brak wyczucia i pominięcie tragedii matki dziecka. Czy w tej sprawie zawiódł system, czy ludzie?

 Elżbieta Rafalska - emerytura

i

Autor: Piotr Grzybowski

Gajewska zabiera głos po śmierci Oskarka

Zmarł 4-miesięczny Oskar. Wiceminister Gajewska broni rodziny zastępczej. W swoim wpisie na platformie X (d. Twitter) apelowała o powściągliwość w ocenach wobec rodziny, która przyjęła dziecko pod opiekę.

– Jestem wstrząśnięta wpisami na temat rodziny zastępczej, w której zmarło niemowlę. Nic nie wskazuje na to, by ta tragedia wydarzyła się z winy rodziców zastępczych. Atak na jedną rodzinę, godzi w całą ideę rodzicielstwa zastępczego. Apeluję o powstrzymanie takich wypowiedzi – napisała. 

Jej wypowiedź odbiła się szerokim echem. Część komentatorów uznała ją za głos rozsądku, inni – za próbę wybielenia systemu.

Rafalska: „To niesprawiedliwe. Matka też była ofiarą”

W rozmowie z „Super Expressem” głos zabrała była minister rodziny Elżbieta Rafalska. Jej zdaniem Gajewska niepotrzebnie pominęła dramat rodziny biologicznej.

– To zaskakujące, że ona nie wypowiada się o matce, która straciła dziecko. To bardzo niesprawiedliwe potraktowanie – mówiła Rafalska. 

Według byłej minister, broniąc rodziny zastępczej w taki sposób, Gajewska nieświadomie sugeruje, że winę za tragedię ponosi matka dziecka – choć żadne postępowanie nie wskazuje jeszcze jednoznacznie przyczyn śmierci.

– Brak wyczucia. Przecież największą stratę ponosi biologiczna rodzina: matka, ojciec, babcia. A system zadziałał asekuracyjnie, na wszelki wypadek – jakby w obawie, że jeśli coś się stanie, to będzie alibi – grzmi Rafalska.

Co wiadomo o sprawie Oskarka?Chłopiec trafił do pieczy zastępczej po zatrzymaniu jego matki, która miała odbyć karę za niezapłacone grzywny. Nie było wtedy osoby, która mogłaby natychmiast przejąć opiekę nad nim i jego trzyletnią siostrą. Wiceministra Gajewska mówiła, że ojciec dzieci kontaktował się z opieką społeczną, ale jego deklaracje były niejednoznaczne.

Sprawą zajęła się komisja sejmowa ds. dzieci i młodzieży. Rzeczniczka praw dziecka apelowała o wyłączenie jawności posiedzenia, ale posłowie PiS się nie zgodzili. Padały oskarżenia o bezduszność, opieszałość i systemową znieczulicę.

Czy system zawiódł? Czy emocje przesłaniają fakty?Tragedia Oskarka staje się polityczną sprawą. Gajewska apeluje o spokój i szacunek dla rodzin zastępczych. Rafalska domaga się empatii wobec rodziców biologicznych. Gdzie leży prawda – w procedurach, czy w ludzkim odruchu?

Polityka SE Google News
Express Biedrzyckiej
Sonda
Kto miał rację w sprawie Oskarka?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki