Leszek Miller

i

Autor: Piotr Grzybowski/SUPER EXPRESS Leszek Miller

Były premier jest w szoku

Oprawcy konstytucji wychwalają ją dziś na potęgę - Leszek Miller kpi z PiS

2023-05-03 10:45

Cóż to za przykry widok – obandażowana, pokaleczona, w łupkach założonych na złamane paragrafy Konstytucja musi dziś znosić umizgi swych oprawców. Usłyszymy dziś mnóstwo słów o wierności konstytucji, o szacunku, jakim należy ją otaczać, tyle tylko, że będą je wypowiadali ludzie, którzy cały swój polityczny sukces, całą swą władzę w znacznym stopniu zyskali przez to, że konstytucji pokazali „gest Kozakiewicza” - pisze w najnowszym felietonie dla "Super Expressu" Leszek Miller.

Konstytucja w brudnych łapach

Cóż to za przykry widok – obandażowana, pokaleczona, w łupkach założonych na złamane paragrafy Konstytucja musi dziś znosić umizgi swych oprawców. Usłyszymy dziś mnóstwo słów o wierności konstytucji, o szacunku, jakim należy ją otaczać, tyle tylko, że będą je wypowiadali ludzie, którzy cały swój polityczny sukces, całą swą władzę w znacznym stopniu zyskali przez to, że konstytucji pokazali „gest Kozakiewicza”.

Ich rządy sprawiły, że po dziewiętnastu latach naszego członkostwa w UE z państwa, które było liderem demokratycznych przemian, spadliśmy na koniec stawki. Należne nam pieniądze są więc zamrożone, bo rząd PiS nad miliardy euro przedkłada zero Ziobry, dzięki któremu umacnia swą autorytarną władzę. Dobro Polaków jest drugorzędne. Z tego powodu, mimo, że ciągle jesteśmy członkiem UE, to za PiS-u stoczyliśmy się do roli państwa peryferyjnego. Naszą europejską filozofię kształtuje dziś słowo „nie”, nie mamy nic konstruktywnego do zaproponowania. Czasy, kiedy byliśmy uczestnikiem tzw. Trójkąta Weimarskiego, gdzie wspólnie z Francją i Niemcami prowadziliśmy dyskusje nad najbardziej żywotnymi problemami Unii, dawno minęły.

Władza na co dzień toleruje wszystko, co ubliża zarówno konstytucji jak i Unii Europejskiej: nepotyzm, kolesiostwo, nadużycia na wielką skalę, upaństwowione kłamstwa w państwowej telewizji. Mimo to prezydentowi Dudzie powieka nie drgnie, gdy wychwala korzyści wynikające z naszego przystąpienia do Unii. - Łza się w oku kręci, kiedy patrzymy jak wszystko wokół nas zmieniło się na lepsze … Mówi to ten, który podczas swojej kampanii wyborczej krzyczał na całą Polskę, że Unia to „wyimaginowana wspólnota”, która nam nic nie daje. Pan Duda myśli, że mówi do idiotów, którzy niczego nie pamiętają i nic nie rozumieją. Podobnie premier, ale on z kolei, żeby chwalić się swoimi papierowymi sukcesami.

To wszystko byłoby śmieszne, gdyby nie było tak smutne. Unia bowiem nie stoi w miejscu, rozwija się i integruje coraz bardziej każdego dnia. My zaś toczymy się powoli ku bocznicy. I nikt nie będzie po nas płakał. Czy ktoś płacze po Wielkiej Brytanii? Minęło kilka lat, a ponad połowa Anglików pluje sobie w brodę, że dali się nabrać na Brexit. Anglię być może przyjmą z powrotem, a nas? Tym bardziej ważne jest, żebyśmy po majowym festiwalu PiS-owskiego zakłamania, stawili się wszyscy 4 czerwca na marszu protestu przeciwko PiS-owskim złodziejstwom, łgarstwom i obłudzie, przeciwko niszczeniu demokracji. Jak ktoś nie rozumie, że to nie żaden „marsz Tuska”, tylko żądanie przywrócenia praworządnego europejskiego państwa, to kury mu szczać prowadzać.