Ta głupia dziewczynka pochodzi z dobrego domu, otrzymała staranne wychowanie, dość dobrze wpojono jej pewne wartości, ale jak to w życiu i historii bywa, z powodu dobrobytu jej rodzinny dom uległ pewnej degeneracji. Nie kultywowano w nim cnót charakteryzujących rycerzy, a raczej pustych bawidamków. Zapomniano w tym domu, że świat bywa zły, że źli bywają obcy ludzie, że trzeba walczyć o swoje bezpieczeństwo, a także o tym, że naiwność to rodzaj potwornej, niewybaczalnej głupoty, za którą zapłacić można bardzo wysoką cenę. Więc zamiast wśród silnych ludzi nasza dziewczynka wychowywała się wśród bardzo tolerancyjnych, bardzo słabych, pozbawionych charakteru baranów.
Oglądam właśnie i czytam o wczorajszym ataku na siedzibę paryskiego satyrycznego pisma "Charlie Hebdo". Islamscy terroryści zamordowali 12 osób. W tym piśmie wielokrotnie naśmiewano się z różnych zjawisk związanych z różnymi religiami, ale mordują wyznawcy islamu. Leżącemu policjantowi w głowę strzelił wyznawca islamu. Kilka lat wcześniej na ulicach Londynu żołnierzowi głowę obciął wyznawca islamu.
Wyznawcy islamu mordują Europejczyków, którzy u siebie w domu chcą mieć swoje wartości, na przykład wolność słowa, wolność wypowiedzi. Mieszkańców islamu jest w Europie coraz więcej i całkiem możliwe staje się przejęcie przez nich w sposób demokratyczny władzy i narzucenie nam swoich niedemokratycznych rządów. Być może będą mogli wtedy obcinać nam głowy zupełnie zgodnie ze swoim, czyli obowiązującym już prawem.
Z powodu ogromnej tragedii, która spotkała Francję, chcę powiedzieć w geście solidarności, że dziś wszyscy jesteśmy paryżanami. Jednak dziś my, Europejczycy, jesteśmy też jak głupia dziewczynka idąca na randkę. Czy zostaniemy razem z naszymi prawami i kulturą zgwałceni i zamordowani?
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail