Dr Jarosław Flis: - Nie każdy jest w takiej sytuacji jak Churchill, żeby powiedzieć: "nie dam wam nic, tylko krew, pot i łzy". Oczywiście Polska nie jest w takiej sytuacji jak Wielka Brytania po upadku Francji. Natomiast charakterystyczne jest to, że z większością postulatów Ewy Kopacz nie sposób się nie zgodzić. Nie są to rzeczy, które by dzieliły polskie społeczeństwo co do tego, czy warto je robić. Np. likwidacja umów śmieciowych czy sprawy obyczajowe. Jedyny bardziej kontrowersyjny temat to kwestia przyjęcia euro, ale tutaj też nie było jednoznacznej odpowiedzi.
Zobacz też: Opinie Super Expressu. Dr Bartłomiej Biskup: Tusk ma już luźny stosunek do PO
Jeśli w ciągu roku uda się zrobić znaczącą część zapowiedzianych rzeczy
Exposé było na tyle konkretne i twarde w kontekście zapowiedzi, z wyraźnie podanym terminem realizacji obietnic, że będzie łatwe do rozliczenia przez opozycję. To jest podstawowy problem PO, która nie będzie oceniana na podstawie obietnic, tylko na podstawie dokonań. Jeśli w ciągu roku uda się zrobić znaczącą część zapowiedzianych rzeczy, będzie to bez wątpienia docenione i opozycja będzie mieć problem z tym, z której strony to ugryźć. Natomiast jeśli obietnice nie zostaną zrealizowane, będzie łatwiej. W tej chwili sytuacja jest na tyle klarowna, że za rok równie klarowna może być ocena tego, co udało się zrobić. Przez ten rok się okaże, czy państwo polskie istnieje tylko teoretycznie, czy też jak się spręży, to jest w stanie dokonać bardzo wiele. To po prostu próba i to próba dużo twardsza niż próba 4 lat.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail