Jacek Kurski miał poważny wypadek na nartach. Jak do tego doszło? Nasz informator twierdzi, Kurski wstał o własnych siłach i wyglądało na to, że nic mu nie jest. Kurscy zapewne liczyli, że jadąc za granicę unikną wścibskich spojrzeń. Jak się okazało, źle trafili, bo w Cortina L`Ampezzo jest w tym roku mnóstwo Polaków, którzy od razu rozpoznali prezesa TVP i jego żonę Joannę.
Nie wiadomo dokładnie, jakich obrażeń doznał Kurski. Ale następnego dnia na jego lewej ręce pojawił się gips. Na zdjęciach widać jednak, że nie przeszkadza mu on zbytnio w odpoczynku. Wczoraj Kurscy spacerowali i odwiedzili jedną z górskich restauracji, przez cały czas towarzyszyła im ich córeczka Anna Teodora.
Sprawdź: Córka Passenta po śmierci ojca pokazała zdjęcie. To mówi wszystko
W naszej galerii zobaczysz zdjęcia Kurskich z ferii zimowych na których prezes TVP doznał urazu:
– Wyglądało to groźnie, widziałem, że najpierw ktoś w niego wjechał, a on chciał uniknąć zderzenia z innym narciarzem, chyba dzieckiem i upadł. Wszystko działo się bardzo szybko – opisuje wypadek Kurskiego świadek zdarzenia.
Cortina L`Ampezzo to jeden z najmodniejszych narciarskich kurortów w Północnych Włoszech. Ze względu na bardzo dobre warunki do uprawiania sportów zimowych, jest bardzo popularny wśród polskich turystów. Galeria zdjęć z wypadku Kurskiego poniżej: