Sprawca wykorzystał to, że drzwi w lokalu były otwarte - czytamy na onet.pl. Kiedy pracownicy usłyszeli trzask drzwi zorientowali się, że z pomieszczenia obok zniknęło kilka wartościowych przedmiotów o łącznej wartości około 3 tysięcy złotych. Natychmiast wezwano policję, która wraz z psem tropiącym pojawiła się zaraz na miejscu zdarzenia. Niestety pies zgubił trop po kilku minutach ponieważ biuro poselskie Henryki Krzywonos znajduje się w centrum Gdyni. - Nadal prowadzimy dochodzenie w tej sprawie. Sprawdzamy m.in. zainstalowane w tym miejscu kamery, które mogą nam pomóc w zidentyfikowaniu sprawcy – informuje Michał Rusak, rzecznik gdyńskiej policji. Policja podejrzewa też, że złodziej mógł wejść do biura przypadkowo, gdy zobaczył że drzwi są otwarte - podaje onet.pl. Nie wyklucza się jednak, że był to czyn zaplanowany.
Zobacz: Stanisław Pięta z PiS walczy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy. Będą zwolnienia?