Na najnowszych taśmach Marcin Romanowski dzieli się z Tomaszem Mrazem kulisami pracy poselskiej. W pewnym momencie jest mowa o wewnętrznych tarć w obozie Zjednoczonej Prawicy i rzekomych zarzutów dla ówczesnego ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka. Zdaniem Romanowskiego była to "robota Morawieckiego i jego ludzi". Wiceminister stwierdza, że za atakami na Fundusz Sprawiedliwości również stoi Morawiecki. - Stary, no to jest tak grubymi nićmi szyte, że jestem przekonany, że te wszystkie ataki na fundusz są przez niego inspirowane i przez Banasia. To jest jedna klika. Gość po prostu chce zostać liderem łże-prawicy, nie? Tak jak jego tatuś - ruski agent, a on... Nie wiem jaki... Niemiecki, albo jedno i drugie - mówi Romanowski.
Zobacz: Radosław Sikorski alarmuje w europejskiej prasie. "To rozsadzi Unię!"
- Rozwala całkowicie Polskę - stwierdza w odpowiedzi Mraz, na co były wiceminister sprawiedliwości oświadcza, że "robią Kulturkampf". - Myślisz, że przypadkiem jest to, że Borys (...) jeszcze jest na swoim stanowisku? Przecież tam są największe konfitury. Czy widziałeś, żeby ktokolwiek, kto atakował Morawieckiego, na poważnie został wezwany przez komisję? - dodawał Romanowski.
Sprawdź: Aleksandra Kwaśniewska przekazała nowe wieści o zdrowiu taty. "Walczy..."
Były wiceminister sprawiedliwości stwierdza ponadto, że "trzeba poważnie przygotować się na działania procesowe". - Przygotowuję taki materiał, coś takiego zebranego, jak się zachowywać, jak wbiją o 6 rano czy wezwą na przesłuchanie. Wiesz, takie nie tylko dla nas, ale ogólnie rzecz biorąc dla ludzi, nie? - słyszymy. - To jest część walki o władzę na prawicy. Mateusz Morawiecki wykorzystuje tutaj różne narzędzia, żeby nas rozwalić, najkrócej rzecz ujmując - dodał.
Galeria poniżej: Prezes PiS zlitował się nad Morawieckim o kulach
Polecany artykuł: