Na Śląsku, w województwie dolnośląskim, wielkopolskim, łódzkim i opolskim nadal obowiązuje pełen lockdown, gdzie – jak mówił minister Niedzielski - „poziom zakażeń jest nadal stosunkowo wysoki”.
W tej chwili umówienie się do fryzjera w Warszawie niemal graniczy z cudem. - To jest istne szaleństwo. Klienci zaczęli do nas dzwonić jeszcze w trakcie konferencji ministra. Nie mam w grafiku ani jednego wolnego miejsca na ten tydzień – mówi „SE” pani Małgosia, pracująca w jedym z warszawskich salonów fryzjerskich.
Być może w tym tygodniu rządzący zdecydują się na znoszenie kolejnych obostrzeń. W środę dowiemy się czy zostanie zniesiony obowiązek noszenia maseczek na świeżym powietrzu i czy zostaną ponownie otwarte instytucje kultury.