Tu już nikt nie udaje, że wszystko jest w porządku. Najpierw legitymacją partyjną rzucił Tomasz Cimoszewicz (ZOBACZ TUTAJ), potem na naszych łamach szefostwo Platformy Obywatelskiej zaatakował były szef klubu i minister kultury Bogdan Zdrojewski. - Pojęcie umiaru, stosowności i poczucia pewnej empatii to ważne dla mnie kategorie w polityce. Natomiast od 2–3 lat mówię o kryzysie przywództwa w Platformie i to kryzys, jak widać, trwający - ocenił bez ogródek (TU PRZECZYTASZ CAŁY WYWIAD). Jakby tego było mało poseł PO Tomasz Zimoch wprost stwierdził, że "Borys Budka powinien zrezygnować z przewodniczenia klubowi" (CZYTAJ TU). Ale to nie wszystko. Popularna pisarka Maria Nurowska zasugerowała, żeby "wymienić Budkę na Krzysztofa Brejzę". Taki scenariusz na pewno do furii doprowadziłby PiS, bo Brejza jest w partii Jarosława Kaczyńskiego postacią, której jej członkowie wyjątkowo nie cierpią. To on był twarzą PO, gdy ujawniano nagrody dla polityków PiS w 2018 roku. Na domiar złego na przeciwników senatora PO jak płachta na byka działa jego małżonka - Dorota Brejza (WIĘCEJ TUTAJ).
- Tak siedzę i myślę, jakby tak wymienić Budkę na Krzysztofa Brejzę, którego ten pierwszy zesłał do Senatu, bo się obawiał konkurencji, to może...może Platforma stałaby się naprawdę obywatelska? Brejza ma wszystko, co powinien mieć przywódca: inteligencję, refleks, wiedzę o życiu,odwagę i dobroć w sercu... - stwierdziła Nurowska, która potem dodała jeszcze, że - podobnie jak Brejza -"świetny" jest także Michał Szczerba. Oj, dla Borysa Budki nie wygląda to dobrze...