Według badania chęć wzięcia udziału w wyborach zadeklarowało 83 proc. respondentów. - Pierwsze kwietniowe badanie telefoniczne zostało przeprowadzone bezpośrednio po kampanii wyborczej i po dniu wyborów samorządowych, kiedy najpierw wynik badania exit poll, a potem wynik wyborów były już respondentom znane - zaznaczył CBOS.
CZYTAJ: To śpiewali posłowie PiS na nocnej imprezie w hotelu! To hit internetu
Jak wynika z sondażu, gdyby wybory parlamentarne odbywały się w pierwszej połowie kwietnia zwyciężyłaby w nich Koalicja Obywatelska, a chęć oddania głosu na KO zadeklarowało 35 proc. respondentów. Jak zauważyła sondażownia, w porównaniu z notowaniami z drugiej połowy marca poparcie dla KO wzrosło o 6 punktów procentowych. Na drugim miejscu - według badania - znalazłoby się Prawo i Sprawiedliwość, na które głos chciałoby oddać 23 proc. badanych, deklarujących chęć wzięcia udziału w wyborach. Oznacza to spadek o 1 punkt procentowy w porównaniu z badaniem z marca.
Zaskakujący wynik Konfederacji w sondażu CBOS. Ugrupowanie na trzeciej pozycji
Trzecią pozycję zajęłaby - według sondażu - Konfederacja, na którą chciałoby oddać głos 14 proc. zdeklarowanych wyborców (o 1 punkt więcej niż w drugiej połowie marca). Z sondażu wynika ponadto, że w ciągu ostatnich dwóch tygodni utrzymał się poziom poparcia dla Trzeciej Drogi, na którą głos chce oddać 10 proc. respondentów (wzrost o 1 punkt proc.). Poparcie dla Lewicy wyniosło w sondażu 5 proc., co oznacza spadek o 3 punkty proc.
- W sumie zatem po wyborach samorządowych poparcie dla całej koalicji 15 października wzrosło o 4 punkty procentowe. Jednocześnie w kwietniu wyraźnie zwiększył się dystans między liderem a wiceliderem naszego rankingu popularności partii politycznych - zauważył CBOS.
NIŻEJ ZDJĘCIA Z OSTATNIEGO WIECZORU WYBORCZEGO KO: