Po wielkim sukcesie jakim bez wątpienia był marsz 4 czerwca, Donald Tusk i Koalicja Obywatelska odnotowała znaczący wzrost notowań. Co prawda w badaniach wciąż na pierwszym miejscu znajduje się Zjednoczona Prawica, ale przewaga wyraźnie stopniała. Tymczasem na opozycji wciąż otwartym pozostaje pytanie, ile list wyborczych zostanie stworzonych jesienią. Na ten moment sytuacja jest jasna: Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga oraz Lewica idą na trzech oddzielnych listach. To się jednak może jeszcze zmienić, tym bardziej, że wyborcy wcale nie chcą by premierem - w razie zwycięstwa opozycji - był Donald Tusk. Z sondażu przygotowanego na zlecenie portalu Interia.pl wynika, że 19 procent wyborców widziałoby na tym stanowisku Rafała Trzaskowskiego, Donald Tusk może liczyć na 12 procent, Krzysztof Bosak został wskazany przez 9 procent wyborców, tak jak i Szymon Hołownia.
Z kolei najnowszy sondaż partyjny pokazuje, że koalicja Trzecia Droga może się znaleźć poza parlamentem. Badanie dla portalu wpolityce.pl pokazuje, że na połączone siły PSL oraz Polski 2050 głos chce oddać 7 procent wyborców.