Sondaż przygotowany przez United Surveys jako zwycięzcę ewentualnych wyborów parlamentarnych wskazał PiS, które zdobyłoby 33,7 proc. głosów (wzrost o 0,2 proc. względem poprzedniego badania sprzed dwóch tygodni). 22,7 proc. oddałoby głos na Polskę 2050 (wzrost o 0,8), natomiast 13 proc. na KO (wzrost o 0,9). Konfederację wskazało 8,2 proc. chcących głosować (spadek o 0,4), a Lewicę 8 proc (spadek aż o 1,6). Z badania wynika, że do Sejmu nie weszłaby Koalicja Polska - PSL, która uzyskała w badaniu jedynie 4,3 proc. wskazań. 9,9 proc. badanych wskazało natomiast, że "trudno powiedzieć" na kogo oddaliby swój głos.
Poza dramatem ludowców zwraca jednak uwagę jeszcze jeden, katastrofalny wręcz wynik. W sondażu zbadano również, jakiej frekwencji wyborczej można by się spodziewać, gdyby wybory odbywały się w najbliższą niedzielę. W takiej sytuacji swoją chęć do udania się do lokali wyborczych zadeklarowało jedynie 48,1 proc. badanych. To jednak jeszcze nic! Można by mieć nadzieję, że w pozostałej części niektóre z osób mogłyby się wahać i ostatecznie oddać swój głos. No właśnie, "można by"... Aż 49,5 proc. uczestników badania wprost zadeklarowało brak chęci do wzięcia udziału w wyborach!
Zobacz: Staniszkis oskarża Lisa. Paskudny zarzut! Wspiera ją Jaruzelska! Jest też odpowiedź
Badanie przeprowadzono 25 maja na ogólnopolskiej próbie 1000 pełnoletnich mieszkańców Polski metodą telefonicznych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI).