Nowy rok witaliśmy zawsze w pałacu u Kwaśniewskiego

2025-12-30 7:05

Leszek Miller wspomina lata 90-te i sylwestrowe imprezy w pięknych wnętrzach Pałacu Prezydenckiego. Jak mówi były premier w jednym z odcinków „Alfabetu Millera”, witanie Nowego Roku u prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego stało się wręcz tradycją tego środowiska politycznego. Co ciekawe w grudniu bawiono się hucznie przy Krakowskim Przedmieściu także z zupełnie innej okazji.

Miller kontra Kwaśniewski. Bratobójcza walka o to, kto wprowadzi Polskę do Unii

i

Autor: ADAM JAGIELAK / SUPER EXPRESS
  • Leszek Miller wspomina sylwestrowe przyjęcia u prezydenta Kwaśniewskiego, które stały się tradycją politycznej elity.
  • Tysiące gości bawiło się w Pałacu Prezydenckim, a brak zaproszenia oznaczał utratę statusu w towarzystwie.
  • Dowiedz się, dlaczego te huczne imprezy nagle się zakończyły i co na to miały media!

Ci którzy nie dostali zaproszenia bardzo to przeżywali

Aleksander Kwaśniewski został prezydentem w 1995 roku. W II turze wyborów prezydenckich pokonał urzędującego wówczas prezydenta i faworyta wyścigu do pałacu, czyli Lecha Wałęsę. W ten sposób politycy SLD uzyskali pełnię władzy, bo dwa lata wcześniej zwyciężyli w wyborach parlamentarnych i razem z PSL utworzyli sejmową większość i rząd. - Każde imieniny Aleksandra w grudniu, czy potem Nowy Rok, zawsze witaliśmy razem u niego w pałacu – wspomina Leszek Miller w jednym z odcinków cyklu „Alfabet Millera”. Jak mówi były premier, na hucznych imprezach w Pałacu Prezydenckim bawiło się nawet koło tysiąca osób. - Ci, którzy nie dostali zaproszenia bardzo to przeżywali. Dlatego, że jak ktoś nie był na tych uroczystościach, to znaczy, że niestety się nie liczy w towarzystwie. A ponieważ było takie, przekonanie, że ja mam szczególne kontakty z prezydentem, to otrzymywałem prośby o interwencje – wspomina Miller.

Składka na wartościowy obraz

W przypadku imienin goście składali się na wartościowy podarunek dla solenizanta. - Zawsze składaliśmy się, żeby kupić jakiś prezent. Najczęściej to był piękny, wartościowy obraz. No i ten obraz był wręczany solenizantowi – słyszymy. Zdaniem Leszka Millera podczas drugiej kadencji Aleksandra Kwaśniewskiego (2000-2005) spotkanie przy Krakowskim Przedmieściu, także te sylwestrowe i imieninowe, nie były już tak spektakularne. - Potem to się skończyło. Bardziej napastliwe były też media, które zwracały uwagę na takie rzeczy jak bankiety w pałacu – opowiada autor „Alfabetu Millera”. Wszystkie odcinki tego programu dostępne są na Youtube „Super Expresssu”.

PREZYDENT KWAŚNIEWSKI I PROF. DUDEK O HISTORII, NAWROCKIM I TUSKU ORAZ KATASTROFIE W SMOLEŃSKU!
QUIZ. Pamiętasz te cytaty polityków i kultowe hasła propagandy PRL?
Pytanie 1 z 10
Na początku coś prostego. Dokończy cytat: "Każdemu, kto podniesie rękę na władzę, władza tę rękę..."

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki