Sławomir Nitras

i

Autor: Jan Bielecki

Nitras: PiS pohukuje, gdy widzi posła Sowę. A co będzie, gdy pojawi się poseł Bąk? ZABAWNE WIDEO

2017-03-24 22:27

Do zabawnego wydarzenia doszło ostatnio w Sejmie. W czasie posiedzenia posłowie, jak to często bywa, nie byli zdyscyplinowani, co oburzyło jednego z parlamentarzystów. Gdy poseł Sławomir Nitras z PO wszedł na mównicę poprosił o interwencję w tej sprawie marszałka Kuchcińskiego. Jego wypowiedź sprawiła, że wszyscy o mało co nie pękli ze śmiechu. Co takiego powiedział Nitras? Zobacz!

Posiedzenie biegło swoim torem, gdy z wnioskiem formalnym wystąpił do marszałka poseł Platformy Obywatelskiej, Sławomir Nitras. - Dziękuję, panie marszałku. Panie Marszałku! Ja chciałbym prosić pana marszałka o ogłoszenie chwili przerwy po to, żeby pan marszałek mógł zwrócić uwagę niektórym posłom PiS-u, którzy robią to po raz kolejny. W trakcie wystąpienia pana posła Sowy oni pohukują, udając sowy - poskarżył się polityk. I dodał, że na ich miejscu nie drwiłby z nazwiska posła Marka Sowy z Nowoczesnej. Dlaczego? Nitras wyjaśnił: - Ja bym się nie śmiał. Dziwię się szczególnie, to jest niegodne. Ale dziwię się, bo jeżeli będziecie tak robić, to klub Nowoczesna w ramach retorsji może zacząć się zachowywać podobnie, jak wystąpi poseł Bąk na przykład, i wtedy na tej sali zrobi się rzeczywiście nieprzyjemnie. Dziękuję bardzo - powiedział. A parlamentarzyści wybuchnęli gromkim śmiechem. Marek Kuchciński skwitował apel Nitrasa krótko: - Co racja, to racja.