Sławomir Kłosowski

i

Autor: Krzysztof Kaniewski/Reporter Sławomir Kłosowski

Zarzuty NIK

NIK z zarzutami wobec wojewody z PiS. Zatrudnił uczennicę liceum jak doradczynię

2024-07-25 21:48

Najwyższa Izba Kontroli zarzuca byłego wojewodzie opolskiemu Sławomirowi Kłosowskiemu (PiS) nietransparentne wydawanie pieniędzy w czasie kampanii wyborczej do parlamentu, oraz "brak staranności przy doborze kandydata na stanowisko doradcy". Jak się okazało, doradcą wojewody była uczennica klasy maturalnej w liceum.

NIK z zarzutami wobec byłego wojewody z PiS. Zatrudnił nastolatkę z liceum jako doradczynię

W czwartek 25 lipca Najwyższa Izba Kontroli opublikowała wyniki kontroli Wojewody Opolskiego w 2023 roku, gdy stanowisko obejmował Sławomir Kłosowski z Prawa i Sprawiedliwości

Kontrolerzy wskazali, że od 9 stycznia do 15 kwietnia 2023 roku doradcą wojewody była uczennica klasy maturalnej z liceum, a urzędujący wtedy Kłosowski miał zwolnić ją z wymagań dotyczących wykształcenia i stażu pracy. Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z 2000 roku, osoby na takich stanowiskach muszą mieć wykształcenie wyższe i przynajmniej pięć lat stażu pracy. Przez pięć miesięcy pracy w urzędzie uczennica zarobiła 13,5 tys. zł.

Kontrolerzy wskazali, że doradczyni z liceum nie miała wymaganych kwalifikacji, ani predyspozycji do pracy na stanowisku. Dowodem na to miała być kara upomnienia za nieprzestrzegania zasad obowiązujących w urzędzie, która została nałożona przez wojewodę.

Jak wynika z zapisu w protokole, wojewoda w odpowiedzi na zarzuty, miał stwierdzić, że była doradczyni mimo wieku i braku formalnego wykształcenia była kompetentna, a pozostali kandydaci na to stanowisko "mimo posiadania średniego, a nawet wyższego wykształcenia, nie miały tak szerokiej wiedzy i tak różnorodnego doświadczenia w obszarze będącym przedmiotem jego zainteresowania"

NIK zarzuca również spożytkowanie niemal 50 tys. zł na płatne wywiady

NIK ma również zastrzeżenia wobec wydania kwoty 49,2 tys. zł na publikację w dzienniku regionalnym płatnych wywiadów z wojewodą w okresie 14 czerwca-19 października 2023 roku, w których promował działania rządu i siebie samego przed wyborami parlamentarnymi.

- Wydatki w łącznej kwocie 49,2 tys. złotych nie były celowe, gdyż nie służyły realizacji zadań Urzędu. Jednocześnie ich poniesienie w okresie kampanii wyborczej stwarzało ryzyko naruszenia przepisów określonych w rozdziale 15 Finansowanie kampanii wyborczej ustawy z dnia 5 stycznia 2011 roku. Kodeks wyborczy - napisało NIK w wystąpieniu pokontrolnym.

- Nie znam przyczyny odpłatnej publikacji tych wywiadów [...] miałem wątpliwości, czy wydatki na te publikacje powinny być finansowane ze środków Urzędu Wojewódzkiego, skoro Wojewoda Opolski był jednocześnie kandydatem do parlamentu, a środki ponoszono w okresie kampanii wyborczej. Ale byłem upoważniony do podpisywania faktur i dlatego je podpisywałem [...] otrzymywałem faktury do podpisu z Sekretariatu Wojewody - odpowiedział NIK doradca wojewody.

NIK w wystąpieniu pokontrolnym dodał również, że były wojewoda nie udzielił wyjaśnień w sprawie wykrytych nieprawidłowości w wyznaczonym terminie.

Pieniądze to nie wszystko - Marian Banaś

QUIZ PRL. Gwara w Polsce Ludowej. Wiesz, co znaczą te słowa?

Pytanie 1 z 15
Co oznaczał zwrot „być dzianym”? (na foto pani z kolektury Totka)
QUIZ PRL. Gwara w Polsce Ludowej. Czy wiesz co znaczą te słowa
Listen on Spreaker.